Kiedy sprawa nabierze konkretnych kształtów?
W trzecim lub czwartym kwartale tego roku zostaną ogłoszone przetargi. Droga ekspresowa ma być budowana w systemie „projektuj-zbuduj”. Odcinek, o którym mówiłem będzie podzielony na kilka mniejszych, na kilka przetargów. Firma, która zaprojektuje, również wybuduje, a to przyspiesza cykl oddania do użytku całej drogi. Jeżeli przetarg będzie miał miejsce w roku 2016, to budowa ruszy w 2018 r. Przewidywany czas budowy, mając na uwadze wszystkie odcinki, to dwa lata. Cała Via Baltica zostanie do użytku w końcówce 2020 roku.
Jakie przewidują państwo skutki tej decyzji?
To inwestycja bardzo mocno oczekiwana przez mieszkańców. Ziemia łomżyńska to biała plama na infrastrukturalnej mapie Polski, a przecież tutaj krzyżuje się wiele dróg. Mamy między innymi ważny węzeł komunikacyjny: S61, 63, liczne inne połączenia drogowe. Budowa obwodnicy łomżyńskiej ma być jednym z ważniejszych elementów Via Baltiki. Dziś jest tak, że na tej drodze pojawiają się wielokilometrowe korki. Zdarzają się sytuacje, gdy jeden wypadek blokuje drogę - nie może być tak, że trasa łącząca państwa UE przy jakiejkolwiek kolizji jest de facto sparaliżowana. Warto też mieć na uwadze, że to droga tranzytowa, ważna dla gospodarki. Wiadomo, że ruch tirów jak wynika z szacunków, co trzy lata wzrasta o sto procent. Przy tym wszystkim to ważny szlak turystyczny, który dzięki otwarciu takiej drogi zyska na atrakcyjności.
Przez ostatnie lata woj. podlaskie, jak i cała Polska Wschodnia była traktowana jako gorszy rejon. W efekcie bardzo wiele osób wyjechało do Warszawy czy innych miast Polski, ale także za granicę.
Budowa Via Baltiki zmieni choć w części ten trend?
Mam taką nadzieję. Jeżeli będą dobre połączenia drogowe, to uda się ściągnąć kapitał budujący i tworzący miejsca pracy. Wiele firm jest zainteresowanych lokowaniem tu swoich inwestycji ze względu na wykwalifikowanych pracowników, a także niższe koszty pracy. Ale to też otwarcie regionu: warto bowiem pamiętać, że dawne woj. łomżyńskie to tylko 140 km i godzina drogi od Warszawy, portu lotniczego.
Bardzo cieszę się, że padło dziś zapewnienie o budowie tej drogi. Chcę przy tym podkreślić, że chcemy w najbliższym czasie wizytować inne województwa, by nadać odpowiednią rangę inwestycjom, które powstaną na terenach przez wiele lat pomijanym. Jesteśmy otwarci na zaproszenia środowisk samorządowych także innych miast i rejonów. Chcemy, by zmiana filozofii w myśleniu o Polsce Wschodniej została zauważona.
not. Marcin Fijołek
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Kiedy sprawa nabierze konkretnych kształtów?
W trzecim lub czwartym kwartale tego roku zostaną ogłoszone przetargi. Droga ekspresowa ma być budowana w systemie „projektuj-zbuduj”. Odcinek, o którym mówiłem będzie podzielony na kilka mniejszych, na kilka przetargów. Firma, która zaprojektuje, również wybuduje, a to przyspiesza cykl oddania do użytku całej drogi. Jeżeli przetarg będzie miał miejsce w roku 2016, to budowa ruszy w 2018 r. Przewidywany czas budowy, mając na uwadze wszystkie odcinki, to dwa lata. Cała Via Baltica zostanie do użytku w końcówce 2020 roku.
Jakie przewidują państwo skutki tej decyzji?
To inwestycja bardzo mocno oczekiwana przez mieszkańców. Ziemia łomżyńska to biała plama na infrastrukturalnej mapie Polski, a przecież tutaj krzyżuje się wiele dróg. Mamy między innymi ważny węzeł komunikacyjny: S61, 63, liczne inne połączenia drogowe. Budowa obwodnicy łomżyńskiej ma być jednym z ważniejszych elementów Via Baltiki. Dziś jest tak, że na tej drodze pojawiają się wielokilometrowe korki. Zdarzają się sytuacje, gdy jeden wypadek blokuje drogę - nie może być tak, że trasa łącząca państwa UE przy jakiejkolwiek kolizji jest de facto sparaliżowana. Warto też mieć na uwadze, że to droga tranzytowa, ważna dla gospodarki. Wiadomo, że ruch tirów jak wynika z szacunków, co trzy lata wzrasta o sto procent. Przy tym wszystkim to ważny szlak turystyczny, który dzięki otwarciu takiej drogi zyska na atrakcyjności.
Przez ostatnie lata woj. podlaskie, jak i cała Polska Wschodnia była traktowana jako gorszy rejon. W efekcie bardzo wiele osób wyjechało do Warszawy czy innych miast Polski, ale także za granicę.
Budowa Via Baltiki zmieni choć w części ten trend?
Mam taką nadzieję. Jeżeli będą dobre połączenia drogowe, to uda się ściągnąć kapitał budujący i tworzący miejsca pracy. Wiele firm jest zainteresowanych lokowaniem tu swoich inwestycji ze względu na wykwalifikowanych pracowników, a także niższe koszty pracy. Ale to też otwarcie regionu: warto bowiem pamiętać, że dawne woj. łomżyńskie to tylko 140 km i godzina drogi od Warszawy, portu lotniczego.
Bardzo cieszę się, że padło dziś zapewnienie o budowie tej drogi. Chcę przy tym podkreślić, że chcemy w najbliższym czasie wizytować inne województwa, by nadać odpowiednią rangę inwestycjom, które powstaną na terenach przez wiele lat pomijanym. Jesteśmy otwarci na zaproszenia środowisk samorządowych także innych miast i rejonów. Chcemy, by zmiana filozofii w myśleniu o Polsce Wschodniej została zauważona.
not. Marcin Fijołek
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/295632-tylko-u-nas-jest-pozytywna-decyzja-ws-via-baltica-to-symboliczne-wsparcie-polski-wschodniej-nasz-wywiad?strona=2
