Jan Olszewski: " W PRL pani Kopacz była członkiem ZSL. To zapewne wywarło wpływ na jej poglądy i jak widać, coś z nich pozostało do dzisiaj". NASZ WYWIAD

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

wPolityce.pl: Pani Kopacz mówiła, że sukcesem tych 27 lat jest obecność Polski w Unii Europejskiej i NATO. Nie wspomniała jednak, że to Pański rząd odegrał ważną rolę w przyjęciu Polski do tych organizacji międzynarodowych.

Negocjacje z Europejską Wspólnotą Gospodarczą, którą później przekształciła się w UE, zostały sfinalizowane, kiedy organizowałem rząd, zostało wtedy podpisane tymczasowe porozumienie, które regulowało nasze relacje z EWG. Sprawą znacznie ważniejszą dla bezpieczeństwa i przyszłości Polski były rozpoczęcie przez mój rząd, drogi Polski do NATO. Wejście Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego spotkało się z nieprawdopodobnym oporem w kraju, proszę sprawdzić co wówczas na ten temat pisano w prasie, jak się wypowiadali przedstawiciele ówczesnych sił politycznych. Byliśmy w tej sprawie właściwie osamotnieni, ale mimo to udało się tę drogę otworzyć. Być może gdybyśmy mogli tę sprawę doprowadzić do końca, to prawdopodobnie nie byłoby obecnie dyskusji czy jesteśmy pełnoprawnym członkiem Paktu Północnoatlantyckiego. Droga Polski do NATO była możliwa dzięki temu, że rząd, którego byłem premierem, nie dopuścił do pozostania na terytorium Polski eksterytorialnych międzynarodowych przedsiębiorstw w sowieckich, a później rosyjskich bazach wojskowych w Polsce. Doprowadziliśmy do tego, że garnizony rosyjskie wycofały się z Polski bez pozostawienia po sobie baz po sobie, co by włączyło nas na trwałe w obszar oddziaływania Federacji Rosyjskiej i uniemożliwiło przystąpienie Polski do Paktu Północnoatlantyckiego. To najważniejsze, co pozostało po moim rządzie.

wPolityce.pl: Czy można powiedzieć, że te same środowiska, które obalały Pański rząd i protestowały przeciwko wejściu Polski do NATO, obecnie biorą udział w obronie „demokracji” i „wolności”?

Nie obserwuję dokładnie, kto bierze udział w tych demonstracjach, ale niewątpliwie jest tam wielu ludzi, którzy wówczas zajmowali właśnie takie stanowisko. Nie podejrzewam, aby tak gwałtownie i  całkowicie zmienili swoją mentalność, myślę, że nie do końca szczerze występują w obronie wolności.


Już nie musisz wychodzić z domu, by przeczytać najnowszy numer tygodnika „wSieci”!

Kup e - wydanie naszego pisma a otrzymasz dostęp do aktualnych jak i archiwalnych numerów największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych