NATO jest najsilniejszym sojuszem wojskowym na świecie. Mamy skuteczne metody odstraszania i obrony, ale nie dlatego, że chcemy prowadzić wojnę, ale dlatego, że chcemy jej uniknąć

— powiedział w programie „Dziś wieczorem” (TVP Info) sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, który potwierdził jednocześnie, że pojawiła się propozycja, by m.in. w Polsce stacjonowały bataliony bojowe.

Oczekuję, że szefowie państw i rządów podejmą ważne decyzje dotyczące wysuniętej obecności NATO we wschodniej części naszego sojuszu. Będzie więcej jednostek NATO. Zwiększymy naszą obecność w sposób wielonarodowy

— zapowiedział Stoltenberg.

Zwiększamy naszą gotowość i przygotowanie. Decyzje zapadną podczas szczytu NATO. Zwiększamy także ilość baz i centrów dowodzenia na wschodniej flance. To, co robimy, jest proporcjonalne. Ma charakter obronny i jest zgodne z naszymi zobowiązaniami

— podkreślił.

Sekretarz generalny NATO zaznaczył, że system tarczy antyrakietowej nie jest wycelowany w Rosję.

Jest skierowany w stronę wszelkich zagrożeń spoza tego regionu. To obrona przeciwrakietowa. Nasze systemy przechwytujące nie są uzbrojone. Mogą tylko przechwycić rakietę, a nie mogą zaatakować żadnego celu

— powiedział rozmówca TVP Info.

Jednocześnie wysyłamy jasny sygnał w stronę Rosji, że nie chcemy konfrontacji, nie szukamy nowej zimnej wojny. Chcemy uniknąć nowego wyścigu zbrojeń

— dodał.

gah/tvp.info