Wystawa mieści się w głównym holu jednego z budynków parlamentu - Paul-Loebe-Haus. Jest dostępna zarówno dla posłów i pracowników Bundestagu, jak i dla gości z zewnątrz.
Autorzy wystawy położyli nacisk na wielką rolę, jaką w pojednaniu odegrały środowiska niezależne - Kościoły i organizacje chrześcijańskie, opozycja w PRL i NRD, środowiska emigracyjne.
Ekspozycja rozpoczyna się od ilustrowanej zdjęciami informacji o traktacie z 17 czerwca 1991 roku. Następnie omawia atak Niemiec na Polskę 1 września 1939 r., który zapoczątkował okres eksterminacji polskiej elity, cierpienia i upokorzenia wielu milionów Polaków i polskich Żydów. Jałtańskie i poczdamskie decyzje o zmianie granic powojennej Polski i Niemiec pogłębiły i umocniły wzajemną wrogość i nieufność, a sprawa granicy na Odrze i Nysie stała się na lata przedmiotem polsko-niemieckiego sporu.
W dalszej części pokazano pierwsze próby budowania w latach 60. dróg porozumienia Polaków i Niemców. Ten dialog rozpoczął się poza oficjalnymi strukturami państwowymi, zainicjowały go grupy odważnych Polaków i Niemców, zarówno z NRD, jak i z RFN. Szczególne znaczenie miał dialog środowisk chrześcijańskich.
Bez listu polskich biskupów i zdania „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”, bez Memorandum Wschodniego niemieckiego Kościoła ewangelickiego i układu o podstawach normalizacji stosunków między Polską a RFN z 1970 r. oraz symbolicznego uklęknięcia Willy’ego Brandta przed pomnikiem Bohaterów Getta, które uznane zostało za publiczne wyznanie winy Niemiec za Holokaust i inne zbrodnie popełnione przez Niemcy podczas II wojny światowej, nie byłyby możliwe Msza Pojednania w Krzyżowej w 1989, Traktat graniczny w 1990 r. oraz podpisany w 1991 r. Traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy.
Wystawa kończy się informacjami o wizycie premier Beaty Szydło w Berlinie 12 lutego 2016 roku.
Ekspozycja powstała na podstawie stałej wystawy plenerowej „Odwaga i pojednanie”, znajdującej się w Krzyżowej k. Świdnicy, przygotowanej przez Muzeum Historii Polski we współpracy z Fundacją „Krzyżowa” dla Porozumienia Europejskiego z okazji 25-lecia Mszy Pojednania. Wystawa została dofinansowana ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Dyrektor Muzeum Historii Polski, organizatora wystawy, Robert Kostro powiedział PAP, że autorzy chcieli uświadomić, na czym polega istota trudności w stosunkach polsko-niemieckich.
Najważniejszą rolę odgrywali ludzie, ich odwaga przezwyciężania, nawet nie uprzedzeń, tylko twardych krzywd, zwłaszcza po polskiej stronie
— wyjaśnił. Na początku dialogu była „wola odpowiedzialności moralnej, ale też polityczne przekonanie, że jest to ważne dla obu krajów i obu narodów” - dodał.
Społeczeństwa wyprzedziły polityków
— ocenił Kostro.
Jego zdaniem wystawa pokazuje, że „to my, obywatele i politycy, jesteśmy odpowiedzialni za stan relacji polsko-niemieckich”. Historia stosunków polsko-niemieckich pokazuje „pozytywne uzależnienie” - gdy udaje się nam porozumieć, korzystają obie strony - tłumaczył Kostro.
Pojednanie polsko-niemieckie było zarówno w interesie tego, aby Polska była wolna i suwerenna, jak i tego, by Niemcy były zjednoczone
— powiedział dyrektor MHP.
Niektórzy uczestnicy uroczystego otwarcia wystawy zwrócili uwagę na pominięcie postaci Lecha Wałęsy - dla niemieckiej opinii publicznej symbolu Solidarności.
Trochę się dziwię, że na wystawie brak naszego idola Lecha Wałęsy
— powiedział były wschodnioniemiecki opozycjonista Roland Jahn. Obecny szef Urzędu do spraw akt Stasi był skazany w 1982 roku na karę więzienia za propagowanie Solidarności w NRD.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wystawa mieści się w głównym holu jednego z budynków parlamentu - Paul-Loebe-Haus. Jest dostępna zarówno dla posłów i pracowników Bundestagu, jak i dla gości z zewnątrz.
Autorzy wystawy położyli nacisk na wielką rolę, jaką w pojednaniu odegrały środowiska niezależne - Kościoły i organizacje chrześcijańskie, opozycja w PRL i NRD, środowiska emigracyjne.
Ekspozycja rozpoczyna się od ilustrowanej zdjęciami informacji o traktacie z 17 czerwca 1991 roku. Następnie omawia atak Niemiec na Polskę 1 września 1939 r., który zapoczątkował okres eksterminacji polskiej elity, cierpienia i upokorzenia wielu milionów Polaków i polskich Żydów. Jałtańskie i poczdamskie decyzje o zmianie granic powojennej Polski i Niemiec pogłębiły i umocniły wzajemną wrogość i nieufność, a sprawa granicy na Odrze i Nysie stała się na lata przedmiotem polsko-niemieckiego sporu.
W dalszej części pokazano pierwsze próby budowania w latach 60. dróg porozumienia Polaków i Niemców. Ten dialog rozpoczął się poza oficjalnymi strukturami państwowymi, zainicjowały go grupy odważnych Polaków i Niemców, zarówno z NRD, jak i z RFN. Szczególne znaczenie miał dialog środowisk chrześcijańskich.
Bez listu polskich biskupów i zdania „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”, bez Memorandum Wschodniego niemieckiego Kościoła ewangelickiego i układu o podstawach normalizacji stosunków między Polską a RFN z 1970 r. oraz symbolicznego uklęknięcia Willy’ego Brandta przed pomnikiem Bohaterów Getta, które uznane zostało za publiczne wyznanie winy Niemiec za Holokaust i inne zbrodnie popełnione przez Niemcy podczas II wojny światowej, nie byłyby możliwe Msza Pojednania w Krzyżowej w 1989, Traktat graniczny w 1990 r. oraz podpisany w 1991 r. Traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy.
Wystawa kończy się informacjami o wizycie premier Beaty Szydło w Berlinie 12 lutego 2016 roku.
Ekspozycja powstała na podstawie stałej wystawy plenerowej „Odwaga i pojednanie”, znajdującej się w Krzyżowej k. Świdnicy, przygotowanej przez Muzeum Historii Polski we współpracy z Fundacją „Krzyżowa” dla Porozumienia Europejskiego z okazji 25-lecia Mszy Pojednania. Wystawa została dofinansowana ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Dyrektor Muzeum Historii Polski, organizatora wystawy, Robert Kostro powiedział PAP, że autorzy chcieli uświadomić, na czym polega istota trudności w stosunkach polsko-niemieckich.
Najważniejszą rolę odgrywali ludzie, ich odwaga przezwyciężania, nawet nie uprzedzeń, tylko twardych krzywd, zwłaszcza po polskiej stronie
— wyjaśnił. Na początku dialogu była „wola odpowiedzialności moralnej, ale też polityczne przekonanie, że jest to ważne dla obu krajów i obu narodów” - dodał.
Społeczeństwa wyprzedziły polityków
— ocenił Kostro.
Jego zdaniem wystawa pokazuje, że „to my, obywatele i politycy, jesteśmy odpowiedzialni za stan relacji polsko-niemieckich”. Historia stosunków polsko-niemieckich pokazuje „pozytywne uzależnienie” - gdy udaje się nam porozumieć, korzystają obie strony - tłumaczył Kostro.
Pojednanie polsko-niemieckie było zarówno w interesie tego, aby Polska była wolna i suwerenna, jak i tego, by Niemcy były zjednoczone
— powiedział dyrektor MHP.
Niektórzy uczestnicy uroczystego otwarcia wystawy zwrócili uwagę na pominięcie postaci Lecha Wałęsy - dla niemieckiej opinii publicznej symbolu Solidarności.
Trochę się dziwię, że na wystawie brak naszego idola Lecha Wałęsy
— powiedział były wschodnioniemiecki opozycjonista Roland Jahn. Obecny szef Urzędu do spraw akt Stasi był skazany w 1982 roku na karę więzienia za propagowanie Solidarności w NRD.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/294927-marszalek-sejmu-i-przewodniczacy-bundestagu-otworzyli-polsko-niemiecka-wystawe-kuchcinski-przelom-byl-mozliwy-dzieki-pojedynczym-ludziom-spoleczenstwom-i-kosciolom?strona=2