Ziobro zapowiada kasację ws. Polańskiego. "Nie ma żadnego powodu, by znany reżyser miał być traktowany inaczej, niż każdy inny obywatel"

Fot. Fratria/Julita Szewczyk
Fot. Fratria/Julita Szewczyk

Wniosek USA o ekstradycję Polańskiego trafił do Polski na początku 2015 r. 20 stycznia prokuratura skierowała do sądu formalny wniosek o stwierdzenie dopuszczalności ekstradycji. Wskazała w nim, że z umowy ekstradycyjnej zawartej między Polską a USA wynika, że można wydać obywatela polskiego do USA - także w przypadku przedawnienia ścigania w Polsce, gdy w USA okres przedawnienia nie upłynął. Prokuratura podkreślała jednocześnie, że zajmuje stanowisko „jedynie w odniesieniu do przesłanek formalnych i nie odnosi się do innych okoliczności”.

Polański, który ma polskie i francuskie obywatelstwo, w 2009 r. został zatrzymany na lotnisku w Zurychu na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania. Po trzymiesięcznym pobycie w areszcie i siedmiomiesięcznym areszcie domowym został uwolniony. Władze Szwajcarii zdecydowały, że nie wydadzą go USA, ponieważ „nie można wykluczyć z całkowitą pewnością błędu we wniosku ekstradycyjnym USA”.

Po aresztowaniu Polańskiego w Szwajcarii pokrzywdzona Samantha Geimer wezwała sąd apelacyjny w Kalifornii, by umorzył sprawę karną przeciwko Polańskiemu, ale sąd odrzucił zarówno jej wniosek o umorzenie sprawy, jak i późniejszy wniosek obrońców - o zaoczny proces.

Polański (autor takich filmów jak „Nóż w wodzie”, „Dziecko Rosemary”, „Chinatown”, „Pianista”, „Pisarz widmo”) mieszka obecnie we Francji ze swoją żoną, francuską aktorką Emmanuelle Seigner i ich dziećmi. Z obawy przed aresztowaniem Polański nie odebrał w 2003 r. Oscara, przyznanego mu za reżyserię „Pianisty”.

gah/Polskie Radio/PAP/TVP Info


Nie zapomnij kupić najnowszego numeru „wSieci”!

Największy konserwatywny tygodnik opinii w Polsce w sprzedaży od 30 maja br., teraz także w formie e-wydania. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.