Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Będziemy współpracować z KODem, ale nie będziemy wchodzić w koalicję z Leszkiem Millerem czy Cimoszewiczem. To nie jest nasza bajka. Za wcześnie jest na budowanie koalicji 3,5 roku przed wyborami

—mówił w programie TVN24 „Kawa na ławę” poseł Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann, odnosząc się do słów Mateusza Kijowskiego, który w programie „Piaskiem po oczach” w TVN24 powiedział, że „Platforma po utracie władzy, utraciła również jakiekolwiek umocowanie w rzeczywistości”.

Goście Bogdana Rymanowskiego, którzy pojawili się w studio dyskutowali m.in. o sytuacji związanej z Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie doszło do protestów pielęgniarek.

Centrum Zdrowa Dziecka to szpital, który za czasów Platformy był na skraju zapaści. Od nas szpital dostał 100 mln dotacji aby mógł przetrwać

—mówił Patryk Jaki z Prawa i Sprawiedliwość.

Z kolei prof. Andrzej Zybertowicz sytuację CZD uznał za problem systemowy.

Jest to problem systemowy. Mamy najniższy wskaźnik w UE lekarzy do pacjentów. Nasi lekarze są najbardziej przepracowani w Europie. Jeżeli zgodzimy się, że jest to problem systemowy i nie tylko rządy PO-PSL są za to odpowiedzialne, to musimy znaleźć właściwe rozwiązania

—przekonywał prof. Zybertowicz.

Posłanka Nowoczesnej Barbara Dolniak zauważyła, że nie da się rozmawiać nad rozwiązaniem kryzysu jaki dotknął szpital bez udziału rządy czy ministra zdrowia.

Nie da się rozmawiać bez przedstawicieli rządu

—mówiła marszałek Sejmu.

Posłance Nowoczesnej wtórował wiceprezes PSL Krzysztof Hetman.

Kiedy mamy do czynienia z zagrożeniem życia najmniejszych pacjentów, minister mówi, że  to nie jego problem i że stroną jest dyrekcja i pielęgniarki. Po prostu rząd schował się w krzaki

—mówił Hetman.

Również zdaniem posła klubu Kukiz’15 Stanisława Tyszki obecność ministra zdrowia podczas rozmów pomiędzy dyrekcją CZD a pielęgniarkami byłby wskazana.

Paweł Kukiz pojechał tam wesprzeć pielęgniarki. Moim zdaniem obecność ministra byłby przejawem szacunku wobec pielęgniarek i pacjentów. Platforma nie zrobiła nic przez 8 lat, aby powiększyć fundusze na resort zdrowia. Nie ma wiec moralnego prawa mówić nic w tej kwestii. PiS też przez pół roku nie przedstawiło jeszcze programu mającego to naprawić. Kukiz’15 proponuje zlikwidowanie gabinetów politycznych, co przyniosłoby dodatkowe oszczędności w wysokości 500 mln rocznie.

—powiedział Tyszka, któremu odpowiedział Sławomir Neumann.

Można równie dobrze powiedzieć, że gdybyśmy hodowali banany i je sprzedawali w Polsce to byśmy mieli 10 mld. Ale ich nie sadzimy i nie sprzedajmy wiec nie mamy 10 mld.

O potrzebie systemowego rozwiązania problemu mówił także Patryk Jaki.

Pielęgniarki mają rację w swoich postulatach. To jest sytuacja przez nas zastana. Jak ktoś nic nie robił przez 8 lat, a teraz mówi żebyśmy my to oddłużali to jest niepoważny. Uważam ze potrzebne jest rozwiązanie systemowe, mam nadzieje ze przygotowywane reformy uleczą patologię w resorcie zdrowia. Pielęgniarki na tle innych szpitali zarabiają naprawdę dobrze i nie wydaje mi się żeby to był powód od odchodzenia od łóżek.

—przekonywał poseł.

Pomysł na znalezienie pieniędzy, które można byłoby przeznaczyć na ratowanie CZD przedstawił Stanisław Tyszka.

Platforma przez 8 lat podnosiła podatki. We wszystkich resortach Platforma teraz pracuje się nad nowymi podatkami. Pielęgniarki w Polsce są coraz starsze. Wszystkie partie od 27 lat oszukują Polaków, mówiąc, że państwo jest wstanie sfinansować wszystkie świadczenia zdrowotne. Przez to robią się kolejki przed gabinetami lekarskimi i ludzie umierają w tych kolejkach. Poszukajmy pieniędzy likwidując przywileje partiokracji.

—proponował polityk, któremu odpowiedziała marszałek Dolniak.

Ważne jest abyśmy szukali systemowych rozwiązań, ale nie możemy wyciągać z jednej kieszeni pieniędzy i wsadzać je do drugiej.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

Strona 1 z 3