Michał Karnowski: "Czy naród, który przeciwstawił się dwóm totalitarnym systemom, musi wysłuchiwać na czym polega demokracja?"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/TVP Info
Fot. wPolityce.pl/TVP Info

Publicysta tygodnika „wSieci” i portalu wPolityce.pl Michał Karnowski oraz dziennikarz „Gazety Wyborczej” Grzegorz Sroczyński skomentowali wypowiedź prezydenta Niemiec Joachima Gaucka na temat Polski, a także odnieśli się do negocjacji polskiego rządu z Komisją Europejską.

Karnowski przypomniał, że w czasie, gdy Gauck pozwala sobie na uwagi na temat Polski, obywatelki Niemiec dalej n ie czują się bezpiecznie w swoim kraju.

W Niemczech znów mieliśmy wiele ataków na kobiety. (…) Działy się bardzo nieprzyjemne rzeczy. Sprawa jest bardzo poważna

— powiedział publicysta „wSieci”.

Mamy kłopot, że zgodziliśmy się przyjąć 7 tys. uchodźców i nikogo nie przyjęliśmy

— stwierdził z kolei Grzegorz Sroczyński.

Wypowiedź Gaucka nie była nieprzychylna dla Polaków, dotyczyła historii. Mówił o Polakach, ale również o swoich rodakach

— dodał publicysta „Wyborczej”.

Michał Karnowski podkreślił natomiast, że Polacy chętnie pomagają osobom, które ucierpiały w wyniku wojen czy kataklizmów.

W polskim Kościele są ogromne zbiórki pomocowe. (…) Widzę ofiarność ludzi po każdej niemal Mszy świętej

— zaznaczył komentator wPolityce.pl.

Następnie Karnowski odniósł się do uwag prezydenta Niemiec na temat Polski.

Przy całym szacunku do prezydenta Gaucka, nie wiem czy Niemcy nie powinni zachować wstrzemięźliwość w ocenianiu Polaków

— stwierdził publicysta.

Niemcy zgotowali narodowi polskiemu wielką hekatombę. Czy naród, który przeciwstawił się dwóm totalitarnym systemom - antychrześcijańskiemu nazizmowi i pogańskiemu bolszewizmowi - musi wysłuchiwać na czym polega demokracja? To wydaje się niestosowne. (…) Nie jestem dyplomatą, ale mam wrażenie, że ludzi to boli. Mam wrażenie, że prawo Niemców do pouczania Polaków jeszcze długo będzie pod znakiem zapytania

— dodał Michał Karnowski.

W zupełnie innym tonie wypowiadał się Grzegorz Sroczyński.

To dzięki Niemcom wzeszliśmy do NATO. Niemcy były naszym rzecznikiem , podobnie były rzecznikiem ws. wejścia Polski do UE. (…) Niemcy wielokrotnie to spłacili. Trudno mówić o spłacaniu długu, ale w swej polityce zagranicznej od bardzo wielu lat są Polsce przychylni, również z powodu własnych interesów, bo Polska jest buforem między Niemcami a Rosją

— powiedział publicysta „Gazety Wyborczej”.

Niemcy są ogromnym beneficjentem rozszerzenia UE. Na zamówieniach finansowanych z unijnych dotacji korzysta głównie przemysł niemiecki. (…) Niemcy nas wspierali owszem, ale przecież nie kupili sobie za to podległości Polski

— odpowiedział Michał Karnowski.

gah

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych