Warto zdać sobie sprawę z faktu, że w naszych żyłach płynie krew wielkiego kraju, kraju niezwykłego i niepowtarzalnego. Płynie w nas krew kraju, który będzie znów rósł
– pisze Witold Gadowski w swoim felietonie na łamach portalu Stefczyk.info.
Pisząc o „krwi” myślę oczywiście o naszym historycznym genomie ukształtowanym w dobie Pierwszej Rzeczpospolitej
– dodaje dziennikarz.
Gadowski zwraca uwagę na to w jaki sposób uczy się o historii I Rzeczpospolitej w polskich szkołach.
Niewiele o niej wiemy. Właściwie tyle co wbili nam do głów w komunistycznej i postkomunistycznej szkole
– pisze autor „Wieży komunistów”
Obie te hybrydy – protezy polskiej państwowości - szczególną nienawiścią darzyły właśnie Pierwszą Rzeczpospolitą i jej najwierniejszego dziedzica „Ziuka” Piłsudskiego
– dodaje Gadowski.
Dziennikarz przekonuje o tym jak ważny jest stosunek Polaka do tradycji I Rzeczpospolitej.
Trudno zatem dziwić się temu, że obrazy związane z pierwszą w świecie Republiką Wolnych mamy w umysłach spotwarzone i wykrzywione. Właściwie dziś łacno rozpoznacie, kto ma w swoim umyśle geny polskie, a kto jest tu nawiezionym guanem. Takim probierzem jest stosunek do Pierwszej Rzeczpospolitej właśnie! Pierwsza Rzeczpospolita Obojga Narodów była krajem o jakim marzyłby Arystoteles – pierwszą republiką świadomych obywateli
– czytamy na Stefczyk.info.
Gadowski przypomina też co doprowadziło do wielkości nasz kraj.
Była krajem tolerancji i naturalnego ładu społecznego, którego nie uczynił żaden wymyślony system, a genialne dostosowanie ustroju do codziennej praktyki i wymagań ziemi
– pisze Gadowski.
Cały felieton Witolda Gadowskiego do przeczytania na portalu Stefczyk.info.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/294472-witold-gadowski-na-stefczykinfo-warto-zdac-sobie-sprawe-z-faktu-ze-w-naszych-zylach-plynie-krew-wielkiego-kraju