Komorowski znów przemówił: "Obecny aparat władzy polskiej zwąchuje się z przeciwnikami integracji w ramach Europy"

fot. Fratria/Andrzej Skwarczyński
fot. Fratria/Andrzej Skwarczyński

Obecny aparat władzy polskiej zwąchuje się z przeciwnikami integracji w ramach Europy

– mówił Bronisław Komorowski na spotkaniu platformerskiego Klubu Obywatelskiego.

Bronisław Komorowski i Ewa Kopacz byli gośćmi Klubu Obywatelskiego w Radomiu. Na spotkaniu zorganizowanego przez PO klubu dyskusyjnego, była premier i były prezydent odnieśli się do wydarzeń z 1976 roku z Radomia oraz do obecnej sytuacji politycznej.

To, że Gierek był centralnym ośrodkiem władzy bez odpowiedzialności, ma odniesienie do dnia dzisiejszego. Nie premier, nie ówczesny przewodniczący Rady Państwa, nie prezydent dzisiaj ponosi odpowiedzialność, bo ma pełnie władzy, tylko ktoś inny – ośrodek partyjny. Trzeba o tym mówić, tu w Radomiu, by brzmiało to mocniej jako ostrzeżenie dla wszystkich

– ostrzegał były prezydent.

Komorowski mówił również o wyprowadzeniu flag unijnych z KPRM.

Obecny aparat władzy polskiej zwąchuje się z przeciwnikami integracji w ramach Europy. Stawiając np. na Brytyjczyków, którzy być może zaraz wyjdą

– powiedział Komorowski.

Skomentował też dobre dla PiS wyniki sondażowe. Jego zdaniem, partia rządząca nie ma powodów do radości.

Dzisiejsza pozycja, bardzo mocna, Prawa i Sprawiedliwości, jest połączona ze znaczną chybotliwością liczącej się części elektoratu

– powiedział.

Te sondaże są różne. Nie nastąpiło to co jest typowe dla badań w Polsce, czyli premia za sukces. Tutaj ani prezydentowi, ani PiS-owi nie urosło. Następuje przesunięcie wyborców. Są nastroje społeczne chybotliwe. Nie ma stałego poparcia dla PiS ze względu na praktykę polityczną, którą uprawia

– dodał.

Dalszy ciąg na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych