Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Michał Kamiński z furią reaguje na uchwałę Sejmu ws. obrony suwerenności Polski i wystąpienie premier Beaty Szydło, w którym stanowczo przypomniała opozycji o takim obowiązku.

CZYTAJ WIĘCEJ: Stanowcze wystąpienie premier Szydło ws. działań opozycji: „Polska jest państwem suwerennym, a Wy o tym zapominacie”. WIDEO

Jeżeli ja miałbym uznać, że pani Beata Szydło, pan Macierewicz i pan Kaczyński są arbitrami polskości, że to oni wyznaczają standard patriotyzmu, to ja musiałbym to uznać za najbardziej antypolską propagandę, jaką można sobie wyobrazić. Otóż ci ludzie nie są arbitrami polskości i nie będą nam mówić, czy jesteśmy dobrymi patriotami czy nie, bo podkreślę, to byłaby dopiero hańba i to byłby dopiero szczyt antypolskiej propagandy, gdybyśmy uznali ich za symbole polskiego patriotyzmu

— atakował w Radiu Zet.

Pytany o przyczyny wystąpienia premier, uznał, że „do Beaty Szydło dotarło, że ich przygotowanie do polityki europejskiej jest kiepskie, na poziomie nawet technicznym, nie byli w stanie przewidzieć reakcji Europy”.

Oni myśleli, że skoro w Polsce od wielu lat uchodzi im mówienie bzdur, uchodzi im łamanie standardów i zwyczajów demokratycznych, to podobnie będzie w Europie, że dadzą sobie, że dadzą, że tak powiem, zagadać rzeczywistość. Ale to się nie uda

— perorował w rozmowie z Moniką Olejnik.

Dziennikarka dopytywała, czy winy nie ponosi Komisja Europejskiej, której wiceszef Frans Timmermans, jeszcze w ubiegły wtorek prowadził rozmowy z Beatą Szydło, po czym w środę pojawił się konfrontacyjny komunikat KE.

Ale pani redaktor, pan Timmermans jest ani mi brat, ani nie swat, natomiast ja powiem tak, to nie Timmermans, ani ktokolwiek inny w Europie ponosi winę za kryzys w Polsce. Za ten kryzys ponosi winę Jarosław Kaczyński, lider rządzącej partii

— rzucił Kamiński.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

Strona 1 z 3