Skandaliczny występ Niesiołowskiego! Znowu wzywa Zachód do nałożenia sankcji na Polskę: „Reżim Kaczyńskiego to nie Polska”. Z Sejmu wzięte

fot. youtube.com
fot. youtube.com

Podczas niedawnej burzliwej debaty sejmowej Beata Szydło przypominała opozycji o obowiązku działania na rzecz suwerenności Polski. Według wielu komentatorów ton wypowiedzi szefa rządu był zbyt ostry. Wystarczy jednak przytoczyć jeden z ostatnich występów Stefana Niesiołowskiego, by nie mieć wątpliwości, że premier nie przesadziła.

CZYTAJ WIĘCEJ: Stanowcze wystąpienie premier Szydło ws. działań opozycji: „Polska jest państwem suwerennym, a Wy o tym zapominacie”. WIDEO

Niesiołowski trafił przed Komisję Etyki Poselskiej za publiczne nawoływanie do nałożenia sankcji na Polskę.

CZYTAJ: Zrobią wszystko, by zaszkodzić? Niesiołowski apeluje do UE: „Nałóżcie sankcje na Polskę, nie wahajcie się! Nie mamy już demokracji!” [WIDEO]

O ukaranie byłego wicemarszałka Sejmu wniosła Krystyna Pawłowicz. Przytaczała m.in. jego słowa o tym, że „sankcje odbiją się na reżimie PiS-owskim”, są „dobre dla Polski”, bo „reżim Kaczyńskiego to nie Polska – to PiS-owska dyktatura”.

Chcę prosić o ocenę tych wypowiedzi na tle tekstu ślubowania, które składa każdy poseł i które wielokrotnie składał pan poseł Niesiołowski. Brzmi ono następująco: „Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec narodu, strzec suwerenności i interesów państwa, czynić wszystko dla pomyślności ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej”

— zwracała się do komisji etyki Pawłowicz.

Poseł Niesiołowski zobowiązał się do przestrzegania polskiej konstytucji, bycia wiernym Rzeczypospolitej i dbania o dobro wspólne. Przestrzeganie prawa oznacza szacunek dla demokratycznego ustroju Polski, w której władza została demokratycznie zmieniona

— przypominała.

Kto chciał, brał udział w wyborach. Władza ma legitymację demokratyczną. Pan Niesiołowski, który nie godzi się z wynikiem wyborów, musi uznać, że władzę ustawodawczą sprawuje Sejm i Senat i stanowią one prawo, niezależnie od tego, czy panu Niesiołowskiemu się to podoba, czy nie

— dodała.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

1234
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych