Do coraz dłuższej kroniki kłamliwej historii dopisujemy kolejną wypowiedź Adama Michnika, który udzielił wywiadu w radiu TOK FM, które przez złośliwych nazywane jest radiowęzłem Agory.
Naczelny „Wyborczej” skakał z tematu na temat - a to mówił o II RP, a to że kazania ks. Międlara są niedopuszczalne, a to znów, że Jarosław Kaczyński w latach 90. był inny.
A dziś…
Jeżeli nawet on sobie tego nie uświadamia, to dla mnie Kaczyński jest dzieckiem PRL. W swoim myśleniu. Gdybym miał do czegoś przyrównać to, co on robi - to do tego, co komuniści robili między 1945 a 1949 rokiem. To przejmowanie kolejnych obszarów państwa… To przekształcanie bardzo niedoskonałego państwa prawa w państwo partii
— mówił Adam Michnik w audycji „A teraz na poważnie”.
Dodawał przy tym, że w Polsce mamy „pełzający zamach stanu”. Gdybyśmy chcieli być niegrzeczni, to odesłalibyśmy pana Adama do swojego brata. Może on wykaże różnice między tym, co mamy dziś w Polsce a latami 40. i 50. XX wieku.
Kuriozalne słowa i bardzo, bardzo nieodpowiedzialne. Zanotujemy ku przestrodze.
lw, tokfm.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/293772-moze-trzeba-zapytac-brata-o-roznice-michnik-kaczynski-robi-to-co-komunisci-miedzy-1945-a-1949-rokiem-mamy-pelzajacy-zamach-stanu