Krótka bajka o sprawach oczywistych (ale nie dla PO i .N). Nie głosujecie, oddajcie diety i jazda do uczciwej roboty!

Posłom opozycji należy się porcja, jak mawiał klasyk, oczywistych oczywistości. PiS ma w parlamencie większość. Opozycja ma mniejszość, dlatego jest opozycją. Mniejszość jest mniejsza od większości. Mniejszością głosów nie da się niczego przegłosować, ale czy to znaczy, że można nie głosować?

Dzisiaj w sejmie taka sytuacja miała miejsce. Należy ją rozpatrywać co najmniej na dwóch płaszczyznach. Symbolem pierwszej niech będzie widok posłanki Agnieszki Pomaski (PO), która na trybunie sejmowej podarła uchwałę mówiącą o obronie suwerenności Polski. Protestować też należy z głową. To było idiotyczne. Chcę wierzyć w to, że idiotyczne, a nie intencjonalne, bo nie chcę nawet myśleć, że polskim sejmie jest choćby jedna osoba, której na suwerenności Polski nie zależy.

CZYTAJ TAKŻE: Pomaska podarła uchwałę w obronie suwerenności Polski. Nadal nie radzi sobie z frustracją powyborczą?

Druga sprawa. Drodzy opozycjoniści! Posłowie Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej! Zostaliście wybrani taką liczbą głosów, jaką zdecydowali się oddać na Was wasi wyborcy. Oni swój obowiązek wykonali, Wy uszanujcie ich wysiłek. Nie bądźcie oczywistymi darmozjadami. Obecność na obradach i głosowanie jest waszym OBOWIĄZKIEM. Demonstracyjne niegłosowanie (a to nie pierwszy przypadek w tej kadencji) jest formą strajku, działania na szkodę firmy, w której się pracuje. Tak się składa, że pracujecie w sejmie, w firmie, która nazywa się „Rzeczpospolita Polska”. Jak określilibyście działanie na Jej szkodę?

Wróćmy na chwilę do oczywistości przedstawionych na początku: to, że jesteście w mniejszości nie zwalnia Was z waszych obowiązków. Przegrywane głosowania to chleb powszedni opozycji. Rozumiem, że tego smaku nie znacie od lat, ale fortuna bywa przewrotna. Albo się przyzwyczajcie, albo rzućcie papierami i zróbcie coś pożytecznego. Może to po prostu nie jest robota dla Was?

Proszę zobaczyć, kto dziś wziął nasze pieniądze za nic i przypomnieć sobie to zestawienie przy kolejnych wyborach.

Szczegóły głosowania ===> TUTAJ

Puentą tej oczywistej bajeczki niech będą słowa, które padły w czasach, gdy PO miała większość, a PiS zmagał się z opozycyjnymi niedogodnościami.

Demokracji nie robi się na ulicy. Jak będziecie mieli większość w Parlamencie, to sobie wszystko przegłosujecie

— powiedział jeden z najbardziej znanych posłów PO. Wiadomo który, to też oczywistość, ale skoro niczego tutaj nie przemilczamy (bo posłowie PO i .N mogą jednak nie wiedzieć), to wymienię z imienia i nazwiska. Stefan Niesiołowski. Dobranoc.