Karczewski: "Demokracja w Polsce ma się dobrze. Ustawa PiS o Trybunale Konstytucyjnym to materiał, nad którym warto się pochylić"

fot. PAP/Leszek Szymański
fot. PAP/Leszek Szymański

Cały czas zapraszamy opozycję do rozmów, dzięki którym można by rozwiązać konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego - podkreślił w wywiadzie dla „Super Expressu” Stanisław Karczewski. Marszałek Senatu zwrócił uwagę, że konflikt wokół TK ma charakter polityczny i został rozpoczęty przez Platformę Obywatelską już rok temu przyjęciem nowej ustawy o Trybunale.

Stanisław Karczewski wspomniał na łamach gazety, że rząd Prawa i Sprawiedliwości ma w tej chwili poważną propozycję.

Złożyliśmy projekt ustawy, który nawiązywał do tego, co było wcześniej i nie wzbudzało żadnych kontrowersji. (…) Wielkim zaskoczeniem było dla mnie to, że Biuro Legislacyjne TK już wyraziło opinię na temat tej ustawy. Szkoda, że politycy opozycji siedzą i kalkulują, czy im się to opłaca

— powiedział marszałek Senatu.

Mówiąc o ustawie Prawa i Sprawiedliwości Karczewski podkreślił, że w projekcie tym jest zmniejszona liczba sędziów wymaganych do rozpatrzenia spraw, ale nie ma kolejności zgłaszania wniosków do Trybunału.

To materiał, nad którym warto się pochylić. Jest możliwość kompromisu i wyjścia z tej kłopotliwej sytuacji

— stwierdził.

W rozmowie z „Super Expressem” Stanisław Karczewski podkreślił również, że na Polskę nie zostaną nałożone unijne sankcje, ponieważ nie zgodzą się na to wszystkie państwa członkowskie. Jak powiedział:

Mamy dobre relacje z całą Grupą Wyszehradzką. Powinniśmy się przede wszystkim zająć naszymi polskimi sprawami, a za granicą powinniśmy zająć się promocją Polski.

Na pytanie dotyczące porównania przez Billa Clintona Jarosława Kaczyńskiego do Putina powiedział tylko, że nie zna on i nie rozumie sytuacji w Europie i nie wie, co dzieje się w Polsce. Dodał również, że:

Amerykańska Polonia wypowiedziała się bardzo krytycznie na temat tych słów i ja się pod tym podpisuję. Uznała ona, że pan prezydent nietrafnie ocenił sytuację w Polsce i na Węgrzech i nie przyczyni się to do dobrego wyniku Hilary Clinton. Bill Clinton za te słowa powinien przeprosić.

Zapytany o nie najlepszą opinię o Polsce za granicą marszałek Senatu odpowiedział, że nie widzi żadnego zagrożenia dla polskiej demokracji.

Stwierdził, że możemy być dumni z w pełni demokratycznych zasad na każdym polu.

wkt/SE

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.