Mocna odpowiedź Szydło na zarzuty PO: Ta gra idzie o to, że zbudowaliście patologiczny system władzy, który chcecie utrzymać. WIDEO

Fot. PAP/Turczyk
Fot. PAP/Turczyk

Nie obronimy suwerenności polskiego państwa zgadzając się bezkrytycznie na narzucane nam ciągle zobowiązania, które są w interesie innych państw, a nie naszym

— mówiła premier Szydło.

Czujecie się państwo obrażeni tym, że mówię o konstytucji, że mówię o narodzie, o suwerenności, o polskim państwie. Wy posuwaliście się do tego, że w sposób obraźliwy traktowaliście nawet zmarłych, że nie potrafiliście powstrzymać waszej krytyki i obrażania tych, którzy zginęli. Jaka jest granica pogardy? Do czego jeszcze jesteście państwo w stanie się posunąć, żeby bronić własnych interesów politycznych, żeby bronić tego systemu, który stworzyliście przez 8 lat?

— pytała premier Szydło.

Ta gra idzie o to, że przez 8 lat zbudowaliście w Polsce patologiczny system władzy, który promował tych, którzy byli z wami, którzy byli wam spolegliwi, a wy byliście spolegliwi wobec tych, którzy dyktowali wam warunki z Brukseli i dzisiaj nie możecie się z tym pogodzić

— podkreśliła Szydło.

Nie czujcie się państwo obrażeni wtedy, kiedy mówimy na tej Sali o suwerenności i prawie państwa polskiego do samostanowienia polskiego narodu. To jest największa wartość, największa wolność. Za to oddawali życie nasi ojcowie i dziadowie. Pamiętajcie państwo o tym

— mówiła premier, dodając że „nieodpowiedzialnością jest podżeganie i straszenie wojną domową”.

Ci, którzy to mówią są nieodpowiedzialnymi politykami. Polacy chcą się czuć bezpiecznie w swoim domu w Polsce. I mogą się czuć bezpiecznie, bo nad tym czuwa ich rząd, który rozumie co to znaczy suwerenność

— zaznaczyła, dodając że słowa o wojnie domowej są wielką nieodpowiedzialnością.

« poprzednia strona
123
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.