Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Czy jest poważnym partner, który w trakcie dialogu, w złej woli dopuszcza się przecieków medialnych w sprawie opinii, która miała być już wcześniej przygotowana. Komu na tym zależy? Jak to jest, że prowadzony jest dialog, a opinia jest już od dawna gotowa?

— zapytała premier.

Dzisiaj mogę powiedzieć, że w Komisji Europejskiej jest coraz więcej tych, którzy chcą ją rozbić. Żenadą jest to, że Komisja Europejska nie potrafi uniknąć nacisków jakie na nią wywieracie. Jesteśmy zdeterminowani do rozwiązania wokół Trybunału Konstytucyjnego. Z jednego powodu zależy nam na uzdrowieniu sytuacji tej instytucji, która została wmieszana w gorszące gry opozycji.

—mówiła.

Siłą Trybunału powinna być jego apolityczność. Próba zdominowania Trybunału przez opozycję, doprowadziło do jego osłabienia. Dzisiaj opozycja próbuje jako ostatni bastion obrony własnych interesów uczynić Trybunał. Nikt z zewnątrz nie będzie dyktował nam rozwiązań. To jest nasza odpowiedzialność i nikt jej z nas nie zdejmie. Oczekuje od opozycji podobnego zdania, bo dotyczy to naszej suwerenności i statusu Polski.

—przekonywała szefowa rządu.

W tym miejscu chciałabym coś wyjaśnić, bo chyba inaczej niż my postrzegacie role Polski w Unii. Warto abyście zrozumieli jaki jest interes Polski. Nasza dobra pozycja powinna być zależna od naszej aktywności i solidarności i poszanowania różnic pomiędzy państwami Unii. Łączą nas wspólne idee i wiara, że Unia jest gwarantem spokoju i dobrobytu społeczeństwa. Wy uważacie, że silną pozycje ma ten, kto pokornie przyjmuje to co mu się narzuci. Tu warto przypomnieć słowa kardynała Stefana Wyszyńskiego: „Żaden naród nie może się kształtować na modłę innych narodów”. Unia potrzebuje Polski tak jak my potrzebujemy Unii.

—powiedziała Szydło.

Gdy zachęca się Polskę abyśmy zrezygnowali z naszej suwerenności, prawo do samostanowienia, trzeba przypomnieć Europie co Polska zrobiła dla jej demokracji i wolności na kontynencie. „Za wolność waszą i naszą” to nie są puste słowa. Polacy ginęli we wszystkich wojnach i ginęli nie tylko za Polskę, ale także za wolność Europy. Trzeba odważnie mówić o tym, że Polska w czynach pokazała co to znaczy solidarność. Gdyby nie Solidarność nie upadłby mur berliński.

—mówiła premier.

Jesteśmy Europejczykami, ale przede wszystkim jesteśmy Polakami. Chcemy, aby Europa szanowała nasze wybory i naszą suwerenność. Tak jak suwerenność innych krajów europejskich. Polski rząd nigdy nie będzie ulegał żadnemu ultimatum. Nigdy nie będziemy pozwalać, aby Polakom była nazrzucana wola kogokolwiek. Będziemy ulegać wyłącznie woli Polskich obywateli. O Polsce będą decydowali Polacy i ich decyzje.

—podkreśliła.

Nigdy nie podpiszę się pod apelem, który krąży w kuluarach Brukseli, że premierzy ulegają za mocno obywatelom. Jestem premierem polskiego rządu i zdanie Polaków będzie mi nadrzędne. Jestem europejką ale przede wszystkim jestem Polką. Jestem dumna z Polaków i dumnie reprezentuje Polskę i Polaków. Pytacie dzisiaj co zrobi Polski rząd, aby się podporządkować UE, pytam was czy chcecie aby decyzje o Polsce zapadały w Warszawie czy gdzie indziej?

—pytała Szydło.

Chcecie, aby o swoich sprawach decydowali Polacy, czy aby decydowali inni? Podważacie polską suwerenności. Z satysfakcją pryzmujecie fakt, że źle się mówi o Polsce. Polska to jest ważna rzecz. Kiedy rządziliście zgodziliście się na przyjęcie uchodźców, bez refleksji i poszanowania zdania Polaków. Dzisiaj Unia to jest wyzwanie dla nas wszystkich. Dzisiaj Europa potrzebuje współpracy i solidarności, ale musi się ona odbywać na zasadach suwerenności i poszanowania zdania każdego krajów Unii

— zaznaczyła szefowa rządu.

*Czytaj dalej na następnej stronie ===>

Strona 2 z 3