Kosiniak-Kamysz o rozmowach ws. Trybunału Konstytucyjnego: PSL jest jedyną formacją, która daje szansę rozmowę PIS z opozycją. Chciałbym zażegnać wojnę polsko - polską

fot. PAP/Radek Pietruszka
fot. PAP/Radek Pietruszka

To była trudna rozmowa, bo w wielu miejscach pozostaliśmy przy swoich zdaniach - mówił Władysław Kosiniak- Kamysz, prezes PSLTVN24, opowiadając o wczorajszym spotkaniu ws. Trybunału Konstytucyjnego, w którym uczestniczył jako jedyny przedstawiciel sejmowej opozycji.

Jak zapewnił w oczach prezesa Kaczyńskiego nie dostrzegł „ani światełek w tunelach ani pociągów pancernych ani zniczy…” Ale, jak relacjonował

Widzę,że jest wola do ustępstw. Długo rozmawialiśmy o rezygnacji 6-ciu sędziów

— powiedział, dodając że „w jakiejś koncepcji jest to możliwe.

Nie było entuzjazmu ale ten temat nie został zamknięty

— powiedział.

Pytany o deklarację Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział na konferencji prasowej, że sporne wyroki TK mogłyby zostać opublikowane po uchwaleniu nowej ustawy, jako „materiał historyczny” - odpowiedział:

Ja bym nie mówił o walorze historycznym . To atrakcyjna propozycja na wyjście z impasu dla obu stron sporu. Na podstawie nowej ustawy jest publikowany wyrok. A na przyszłość ta kompetencja zostaje przyznana TK

— stwierdził.

Odnosząc się do stanowiska PO i Nowoczesnej, które w publikacji wyroku widzą warunek do rozpoczęcia negocjacji z PiS - prezes PSL powiedział:

To powinna być całościowa propozycja.Też jestem za publikacją wyroku. Ale chęć rozwiązania sporu zażegnania wojny domowej jest dla mnie ważniejsza niż jeden warunek. Trzeba dać cały pakiet propozycji

Na pytanie czy swoje uczestnictwo w spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim konsultował z Grzegorzem Schetyną i Ryszardem Petru - stwierdził:

Informowałem, ze będę uczestniczył. To samodzielna decyzja mojego klubu.

Uwagę, że to pokazuje podziały w łonie opozycji - skwitował stwierdzeniem:

My w opozycji nie mamy koalicji. Mamy wspólne mianowniki ale PSL idzie swoją drogą

Jak podkreślił zależy mu na szybkim zażegnaniu sporu, gdyż „niepublikowanie wyroku powoduje, że sprawy zwykłych ludzi są nierozstrzygane na ich korzyść”.

Równocześnie Kosiniak- Kamysz mówił, że jego klub nie podjął jeszcze decyzji czy zagłosuje za odwołaniem marszałka Marka Kuchcińskiego. Ale podkreślił:

Nie czujemy się komfortowo na sali sejmowej. W czasie audytu było 10 godzin dla rządu 7 min dla PSL- u. Coraz więcej jest argumentów, by ten wniosek poprzeć

Zapewnił również, że będzie uczestniczył w dzisiejszym spotkaniu liderów opozycji.

PSL jest jedyną formacją która daje szansę na rozmowę PiS z opozycją. Chciałbym zażegnać wojnę polsko - polską, przynajmniej w  obszarze TK

—zapewnił.

ansa/ TVN 24

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.