Show Michnika przed kancelarią premiera. A jak się odgrażał! „Spisane będą czyny”

Fot. Youtube.com
Fot. Youtube.com

Obrońcy „demokracji” wytaczają coraz cięższe działa. W cień odchodzi heroiczny wyczyn Andrzeja Miszka, który był gotów umrzeć śmiercią głodową za konstytucję, ale z czasem się rozmyślił, gdy przed Kancelarią Premiera pojawia się Adam Michnik i własnoręcznie zmienia datę w kalendarzu odliczającym dni niepublikowania orzeczenia przez rząd Trybunału Konstytucyjnego.

Michnik przybył przed KPRM z całą świtą, w towarzystwie swoich zastępców - Jarosława Kurskiego i Piotra Stasińskiego. Naczelny „GW” uaktualnił kalendarz prowadzony przez pikietujących kodowców i pozował z nimi do zdjęć. Nawet dłoń, wzniesioną w geście victorii, pomalował sobie na biało-czerwono…

Oczywiście nie obyło się bez okolicznościowego przemówienia.

Spisane będą czyny

– odgrażał się Michnik przewracając kartkę w kalendarzu.

Wyraził również nadzieję, że premier Szydło i prezydent Duda „potkną się o własne nogi”.

Podkreślił, że chociaż nie jesteśmy mściwi, kto popełnił przestępstwo przeciw konstytucji, musi ponieść odpowiedzialność

– relacjonuje wyborcza.pl.

Takie zaangażowanie jednego z głównych architektów III RP nie może pozostać niezauważone! Z pewnością na długo będzie ono źródłem siły dla obrońców „demokracji”.

Czytaj także: Wildstein we „wSieci”: „Michnik jest rzecznikiem oligarchii przebranej w ultrademokratyczny kostium”

bzm/wyborcza.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.