Niemiecka „Tagespost” o marszu opozycji: „Największa demonstracja czy największa manipulacja?"

Fot. PAP/Paweł Supernak
Fot. PAP/Paweł Supernak

Katolicka gazeta „Die Tagespost” z Würzburga komentuje sobotnią demonstrację KOD w Warszawie. „TP” nie ma wątpliwości, że Polska jest podzielona. Jej zdaniem odpowiedzialny Europejczyk powinien jednak zachować ostrożność wobec poczynań opozycji w Polsce. Szczególnie jeśli chodzi o podaną przez organizatorów marszu liczbę demonstrantów.

Polska nie jest podzielona dopiero od ubiegłej soboty, kiedy doszło do „wielkiej demonstracji przeciwko rządowi narodowo-konserwatywnej partii PiS. Także za poprzedniej ekipy rządzącej PO-PSL stale dochodziło w stolicy do wielkich demonstracji „zatroskanych polskich obywateli”

– pisze publicysta gazety Stefan Meetschen, cytowany przez portal „Deutsche Welle”. Według niego wtedy były one wyrazem obawy o demokrację i wolność słowa w kontekście reform UE dot. ideologii gender oraz techniki zapłodnienia in vitro, które wdrażane były w zasadzie za „plecami Sejmu i społeczeństwa”.

Fot. tagespost/screenshot
Fot. tagespost/screenshot

Pytanie jak w obliczu tej sytuacji powinien zachować się Europejczyk – demokrata i chrześcijanin? Publicysta radzi, by sprawdzić bardzo rzeczowo i dokładnie, jak zachowują się i co robią polityczne obozy w sąsiedzkim kraju, by „nie dać wiary uprawianej propagandzie”.

Przy tym wskazuje, że podczas sobotniej demonstracji u dużej części europejskiej prasy „zabrakło nakazu rzetelności”.

Zamiast poświęcić uwagę informacjom dot. liczby uczestników, podawanym przez policję (45 tys.), korzystano z danych organizatorów demonstracji: opozycjnej PO, PSL i „Nowoczesnej”, Komitetu Obrony Demokracji (KOD) oraz prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz”, którzy mówili o 240 tys. uczestników

—stwierdza autor komentarza. W jego opinii to „znacząca i do tego ważna różnica”. Bo w razie gdyby liczba 240 tys. się zgadzała, wtedy szef PO Grzegorz Schetyna oraz dziennikarz „Gazety Wyborczej” piszący blogi dla „Die Zeit” mieliby rację, mówiąc, że była to „największa od 1989 r demonstracja”.

Jeśli jednak prawdziwe są dane policji, byłaby to największa od 1989 r. manipulacja

—konstatuje autor katolickiego dziennika, cytowany przez „DW”.

Przeczytaj więcej na portalu Deutsche Welle

Ryb, Deutsche Welle

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych