Jak mówił minister Antoni Macierewicz w co tygodniowym felietonie pt. „Głos Polski” na antenie Telewizji Trwam:

Jestem państwu winny szczególne sprostowanie. Wczoraj wieczorem, podczas wystąpienia w Sejmie, w ramach prezentacji sprawozdania ze stanu, jaki zastałem jesienią 2015 roku, mówiłem o blisko 20 politykach i dziennikarzach, którzy byli kontrolowani, inwigilowani przez służby specjalne i o 4-5 instytucjach publicznych, które były inwigilowane. To pomyłka - tych osób było co najmniej 44, a jeżeli uwzględnić osoby, o których z racji tajemnicy państwowej nie można, to liczba urosłaby do 60. A instytucji było co najmniej 15. W tym biura poselskie posła Dziedziczaka, posła Suskiego… Warto też przywołać nazwiska premiera Olszewskiego i Romualda Szeremietiewa, a także Artura Zawiszy. Tych nazwisk jest blisko łącznie 60: a 44 należą do osób publicznych

Proszę przyjąć to sprostowanie, bo nie chciałbym, by powstało wrażenie, że coś w tej sprawie było przeze mnie ukrywane. Być może w toku dalszych badań okaże się, że ten krąg był jeszcze szerszy niż informacje, które posiadam dziś. (…) To pokazuje bardzo ważny element audytu i chciałbym podkreślić, że moja intencja jest taka, by takie sprawozdania były częściej przedkładane opinii publicznej. Zarówno z tego stanu wiedzy o tym, w jakim stanie znajdowały się ministerstwa, jak i z tego, co robimy po objęciu urzędu.

Staram się państwu przedkładać takie sprawozdania, ale podsumowanie przekazałem już do pani premier - liczy ono kilkadziesiąt stron i obejmuje złożone projekty ustaw, liczne już uchwalone przez Sejm i podpisane przez prezydenta (…), ale też negocjacji, jakie minister obrony narodowej prowadzi z sojusznikami.

Przez ostatnie 5 miesięcy rząd skupił się przede wszystkim na naprawie tego wszystkiego, całej tej krzywdy, jaką wyrządzono Polsce w ostatnich latach. Naprawianie istotnych kwestii, na bieżącej kwestii - zbyt mało mówiliśmy o stanie, w jakim zastaliśmy Polskę, zbyt mało mówiliśmy o skali zła, jakie wyrządzała Platforma. Powstało wrażenie, że jesteśmy wycofani i godzimy się z absurdalnymi i kłamliwymi oskarżeniami, jakie padają z mediów głównego nurtu.

Nie zgadzamy się i widzimy w tym rzeczywisty atak na polską rację stanu. Atak, którego celem jest niedopuszczenie do tego, by Polska odrodziła się jako kraj ludzi wolnych, zakorzenionych w tradycji chrześcijańskiej. A taki jest cel rządu premier Beaty Szydło, partii kierowanej przez Jarosława Kaczyńskiego. Po to służymy Polsce.

ZOBACZ WIDEO:

[TYLKO U NAS. Jan Olszewski: SKW mnie inwigilowała? „Dla mnie to zupełnie oczywiste, że ci ludzie w taki sposób działają i takie są ich zainteresowania”(http://wpolityce.pl/polityka/292649-tylko-u-nas-jan-olszewski-skw-mnie-inwigilowala-dla-mnie-to-zupelnie-oczywiste-ze-ci-ludzie-w-taki-sposob-dzialaja-i-takie-sa-ich-zainteresowania)

svl

---

Doskonała lektura na weekend! Tygodnik „wSieci”. A w nim jak zawsze ważne i aktualne tematy, ciekawe teksty i znakomite fotografie.

Tygodnik dostępny również w wersji elektronicznej! Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.