Co do zasady nie popieram socjalnych pomysłów. Uważam, że lepiej pozostawić pieniądze w kieszeniach podatników niż włączać je w publiczny obieg w formie podatków, by następnie dobrodusznie zwracać uszczuplone (bo urzędnicy też muszą zarabiać) kwoty w postaci „zapomóg”, „świadczeń”, „zasiłków”. Podobnie było z refundowanymi lekami dla seniorów. Do czasu…
Momentem przełomowym była decyzja, by zamiast gagów grupy Monty Pythona zrobić sobie przegląd relacji wideo z ostatniego marszu tzw. Komitetu Obrony Demokracji. Nie pożałowałem. Poziom absurdu porównywalny. Manifestacje KOD-u mają jednak tę przewagę, że odbywają się na żywo. I chociaż tzw. liderzy opozycji wygłaszają swoje drętwe przemówienia żywcem wyciągnięte z instrukcji macherów od wizerunku politycznego, ulica mówi swoim głosem.
Inna sprawa, że ten głos jest niewspółmierny do wizerunku Komitetu, jaki jest kreślony przez mądre głowy rozpaczające nad sytuacją w Polsce pod rządami przebrzydłego kaczystowskiego terroru. Nie słyszymy bowiem gładkich komunikatów wygłoszonych przez „młodych, wykształconych z wielkich ośrodków”, ale totalny bełkot doświadczonych wiekiem seniorów, którzy sprawiają wrażenie osób, którym Festiwal Działkowca czy Święto Grilla pomyliło się z manifestacją polityczną. Są, krzyczą, przynoszą transparenty i nie mają nic ciekawego do powiedzenia. Bo Kaczyński, bo PiS, bo demokracja, bo Duda, bo wolność… Zlepek słów bez jakiegokolwiek ładu.
Najbardziej jaskrawym przykładem całej przypadkowości zbiorowiska pod szyldem KOD był numer, jaki spóźnionym bojownikom o wolność i demokrację urządzili prześmiewcy z portalu Pyta.pl. Facet ubrany w koszulkę z napisem „Komitet Obrony Demokracji” i odblaskową kamizelkę wznosił hasła nawołujące do legalizacji pedofilii i zoofilii. Zdarzało się, że stojący obok uczestnicy manifestacji, zapytani o to, czy podpisują się pod tymi postulatami, odpowiadali z zawziętością komsomolca: tak! Nieważne, o co są pytani, grunt, to wpisać się w klimat. A jaki jest klimat – wiadomo – PiS, Kaczyński, Duda, zamach na wolność, skok na Trybunał Konstytucyjny, itp., itd. (nawet jeśli 90 proc. pytanych nie wie, czym jest właściwie Trybunał Konstytucyjny).
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Co do zasady nie popieram socjalnych pomysłów. Uważam, że lepiej pozostawić pieniądze w kieszeniach podatników niż włączać je w publiczny obieg w formie podatków, by następnie dobrodusznie zwracać uszczuplone (bo urzędnicy też muszą zarabiać) kwoty w postaci „zapomóg”, „świadczeń”, „zasiłków”. Podobnie było z refundowanymi lekami dla seniorów. Do czasu…
Momentem przełomowym była decyzja, by zamiast gagów grupy Monty Pythona zrobić sobie przegląd relacji wideo z ostatniego marszu tzw. Komitetu Obrony Demokracji. Nie pożałowałem. Poziom absurdu porównywalny. Manifestacje KOD-u mają jednak tę przewagę, że odbywają się na żywo. I chociaż tzw. liderzy opozycji wygłaszają swoje drętwe przemówienia żywcem wyciągnięte z instrukcji macherów od wizerunku politycznego, ulica mówi swoim głosem.
Inna sprawa, że ten głos jest niewspółmierny do wizerunku Komitetu, jaki jest kreślony przez mądre głowy rozpaczające nad sytuacją w Polsce pod rządami przebrzydłego kaczystowskiego terroru. Nie słyszymy bowiem gładkich komunikatów wygłoszonych przez „młodych, wykształconych z wielkich ośrodków”, ale totalny bełkot doświadczonych wiekiem seniorów, którzy sprawiają wrażenie osób, którym Festiwal Działkowca czy Święto Grilla pomyliło się z manifestacją polityczną. Są, krzyczą, przynoszą transparenty i nie mają nic ciekawego do powiedzenia. Bo Kaczyński, bo PiS, bo demokracja, bo Duda, bo wolność… Zlepek słów bez jakiegokolwiek ładu.
Najbardziej jaskrawym przykładem całej przypadkowości zbiorowiska pod szyldem KOD był numer, jaki spóźnionym bojownikom o wolność i demokrację urządzili prześmiewcy z portalu Pyta.pl. Facet ubrany w koszulkę z napisem „Komitet Obrony Demokracji” i odblaskową kamizelkę wznosił hasła nawołujące do legalizacji pedofilii i zoofilii. Zdarzało się, że stojący obok uczestnicy manifestacji, zapytani o to, czy podpisują się pod tymi postulatami, odpowiadali z zawziętością komsomolca: tak! Nieważne, o co są pytani, grunt, to wpisać się w klimat. A jaki jest klimat – wiadomo – PiS, Kaczyński, Duda, zamach na wolność, skok na Trybunał Konstytucyjny, itp., itd. (nawet jeśli 90 proc. pytanych nie wie, czym jest właściwie Trybunał Konstytucyjny).
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/292353-pod-wplywem-manifestacji-kod-u-stalem-sie-zwolennikiem-refundacji-lekow-dla-seniorow-zwlaszcza-srodkow-na-uspokojenie-wideo
