Z pogróżkami wobec PiS i Jarosława Kaczyńskiego wystąpił niezawodny Władysław Frasyniuk. Dawny opozycjonista w PRL, a dziś czołowy PiS-ożerca, insynuuje, że obecna władza mogłaby wyprowadzić przeciwko demonstrantom „ZOMO”, ale Europa na to nie pozwala.

CZYTAJ WIĘCEJ: Żałosne fiasko manipulacji! W dziewięciu dużych państwach Unii obywatele chcą unijnego referendum. Czy KOD wszędzie tam będzie maszerował?!

Jacyś durnie mówią, że było 40 tys. [osób na marszu - red], a Jarosław Kaczyński wie, że to było 200 tys. Wie, że już nie ma takiej możliwości w Europie, żeby zawezwać ZOMO, które nas rozpędzi pałkami, bo nawet w Moskwie demonstracji pałkami się nie rozbija. Więc mam wrażenie, że do Jarosława Kaczyńskiego dociera bankructwo tego, co próbuje robić w Polsce

— stwierdził Frasyniuk w TVN24.

Zapowiedział eskalację protestów ulicznych, które, jak zasugerował, miałyby zimą doprowadzić do obalenia rządu PiS.

Systemy totalitarne - jak nie strzela się do ludzi - padają, wtedy kiedy ludzie skutecznie drepczą po tych ulicach do skutku. I do skutku będziemy wychodzić. Musi być nas tak dużo, żeby nie można było postawić drabinki, z której będzie przemawiał Jarosław Kaczyński. Trzeba optymistycznie myśleć. (…) Było takie znane hasło, bardzo popularne: „wiosna nasza, zimą was nie będzie

— rzucił.

Według Frasyniuka już na manifestacji 4 czerwca może być dwa albo trzy razy więcej uczestników niż podczas sobotniego marszu opozycji. Ciekawe czy armię KOD i spółki znowu przeliczać będą specjaliści od bakterii…

CZYTAJ TEŻ: KOD-owcy rozmnożyli się jak bakterie?! Kijowski: „Mikrobiolodzy metodami do liczenia bakterii policzyli, że na marszu było 214 tys. ludzi”

jub/TVN24