Dziennikarze „Wiadomości” TVP po raz kolejny pokazują na czym polega uczciwe, dociekliwe i solidne dziennikarstwo. Kiedy organizatorzy sobotniego marszu negują wyliczenia policji dotyczące liczby uczestników, podającej 45 tysięcy, a wyliczenia ratusza mówiące o 250 tysiącach wydają się wzięte z kosmosu, reporterzy głównego programu informacyjnego telewizji publicznej weryfikują te liczby u samego źródła. A te źródła to dwie kamery rejestrujące cały przebieg marszu.
Korzystaliśmy z nagrania zamieszczonego na portalu Gazeta.pl. Kamera była umieszczona w Alejach Ujazdowskich, na skrzyżowaniu z ulicą Wilczą
— podały „Wiadomości”.
Czoło marszu było w tym punkcie punktualnie o 14. Ostatni uczestnicy przeszli godzinę i 10 minut później. Liczyliśmy ich dziesiątkami. Według obliczeń Telewizji Polskiej marsz liczył w tym miejscu 45 200 uczestników.
Co ważne, niemal identyczny wynik dało liczenie uczestników, dokonane taką samą metodą, z kamery TVP umieszczonej przy Rondzie gen. de Gaulle’a.
Podobne liczenie TVP przeprowadziła po marszu opozycji w lutym, gdy dziennikarze wykazali, że w marszu wzięło udział 25 tysięcy osób, a nie, jak twierdziło miasto, 80 tysięcy.
Już na koniec zapytajmy: czy ludzie z władz stolicy, którzy sami maszerują w marszu, nie powinni jednak się powstrzymać od obliczania liczby jego uczestników? Czy nie mają poczucia braku swojego obiektywizmu? Nie czują, że ponoszą ich marszowe emocje?
A w najnowszym wydaniu tygodnika „w Sieci”:
Polecamy!!
gim
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/292145-45-tysiecy-a-nie-cwierc-miliona-wiadomosci-tvp-na-podstawie-obrazu-z-dwoch-kamer-podliczyly-sobotni-marsz