Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, PSL oraz KOD apelowali w piątek o uczestnictwo w marszu poparcia dla obecności Polski w Unii Europejskiej, który przejdzie w sobotę ulicami Warszawy. Organizatorzy liczą na obecność tysięcy Polaków.

Jutro wielki dzień i liczymy na to, że będą nas dziesiątki tysięcy. Jesteśmy i będziemy w Europie, to hasło, które będziemy jutro skandować

— mówił podczas piątkowej konferencji prasowej przed kancelarią premiera lider PO Grzegorz Schetyna.

Nie dajemy się zwieść obietnicom Jarosława Kaczyńskiego, który mówi, iż Polska, polski rząd nie widzi alternatywy dla obecności Polski w Unii Europejskiej. Będziemy sprawdzać i będziemy tego pilnować, ale ważne jest, aby ten głos był wspólny i donośny

— podkreślił.

Wszyscy będziemy obok siebie pokazując, że możliwa jest pełna, dobra współpraca i zaufanie

— dodał Schetyna.

Lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski poinformował, że sobotni marsz, który rozpocznie się o godz. 13 pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego w Al. Szucha i przejdzie na Plac Piłsudskiego, organizowany jest przez partie opozycyjne, m.in. PO, Nowoczesną, PSL, a także Inicjatywę Polską i KOD, „który spina to wszystko jako patron”. Dodatkowo w marszu uczestniczyć będzie Związek Nauczycielstwa Polskiego.

To niezwykle ważne, aby (na marsz) przyszło jak najwięcej osób, żeby się opowiedzieć po stronie wartości europejskich. Żeby zamanifestować przywiązanie do tych wartości, które w tej chwili są stawiane w wątpliwość przez rządząca partię

— mówił Kijowski.

Jak dodał, uczestnicy marszu chcą „zamanifestować różnorodność, gotowość do dialogu, zgodę wobec najważniejszych wartości i wspólnotę narodową, wspólnotę społeczną”.

Dlatego organizujemy to w szerokim gronie i zapraszamy wszystkich, żeby dołączyli do naszego marszu

— powiedział Kijowski.

Szef Nowoczesnej Ryszard Petru ocenił podczas konferencji, że „Polska musi pozostać w Unii Europejskiej”. Dodał, że przedstawiciele PiS zapowiadają, iż nie mają takiej intencji, „aby nas z UE wyprowadzić”.

De facto jednak mentalnie oni już w tej Unii Europejskiej nie są

— zaznaczył.

Łączy nas niezgoda wobec zawłaszczania państwa. Każdy musi być swój - to jest myślenie tej partii. Nie zgadzamy się też na język nienawiści. Niestety jest tego języka coraz więcej, niestety Polska staje się krajem nieprzyjaznym

— dodał Petru.

Nowoczesna zaprezentowała też specjalny spot:

Przewodniczący PSL Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że „w jedności siła”.

Siła jest w jedności, a ta jedność nie idzie w sprzeczności z różnorodnością

— mówił.

Mamy różne poglądy, różny światopogląd, ale są momenty i te wspólne chwile, kiedy trzeba naprawdę być razem. Jutro trzeba być w Warszawie razem ponad podziałami

— dodał.

Jak zaznaczył, tym wspólnym mianownikiem jest silna obecność Polski, a także przekonanie, że „naród to wszyscy obywatele, którzy mają różny pogląd na dzisiejszą rzeczywistość”.

Będzie to naprawdę ważne wydarzenie dla Polski, dla Polaków, dla naszej historii

— podkreślił Kosiniak-Kamysz.

Paulina Piechna-Więckiewicz (Inicjatywa Polska)dodała, że organizatorów i uczestników marszu łączy szacunek do instytucji państwa demokratycznego, takich jak Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy.

Łączy nasz również głębokie przekonanie, że UE to miejsce, w którym Polska powinna pozostać

— powiedziała Piechna-Więckiecz.

Jak mówiła, ona w marszu pójdzie także w obronie praw obywatelskich zagrożonych przez ostatnie działania rządu. „Polacy i Polski niedługo będą inwigilowani w jeszcze większym stopniu. Zagrożone są prawa i wybory kobiet” - mówiła. Zaznaczyła, że marsz będzie też wyrazem sprzeciwu wobec szerzenia się mowy nienawiści i próbom wykluczenia niektórych ze wspólnoty narodowej.

Rzecznik klubu PiS Beata Mazurek powiedziała dziennikarzom w Sejmie, że nikt z kierownictwa PiS nigdy nie mówił o tym, że nie chce Polski w Europie.

Jesteśmy częścią Europy od wielu lat. Jesteśmy częścią UE i chcemy być. Chcemy być państwem liczącym się w Unii. To, co opowiada opozycja, to jeden wielki absurd

— podkreśliła. Według niej, „ten marsz służy jednemu: walce o przywództwo lidera opozycji”.

W marszu KOD i opozycji nie wezmą udział posłowie Kukiz‘15.

Nie pójdziemy na marsz, dlatego że nie będziemy maszerować ręka w rękę z politycznymi pasożytami, (w manifestacji) będą maszerowali liderzy partii, którzy dysponują 100 milionami złotych, wyciągniętymi z kieszeni Polaków w tej kadencji, z przymusowych subwencji partyjnych

— powiedział w piątek na konferencji prasowej wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz‘15).

To są ludzie, którzy reprezentują formacje skompromitowane, które miały szansę rządzić w Polsce i się nie sprawdziły. Apelujemy do Polaków, aby nie dali się nabrać na puste slogany liderów tych partii

— podkreślił Tyszka.

Jak mówił, jedni maszerują, a inni działają.

Rola Kukiz‘15 w polityce, to proponowanie odpowiedzialnych, merytorycznych rozwiązań problemów, a nie wyprowadzanie ludzi na ulicę

— podkreślił Tyszka.

Przypomniał, że Kukiz‘15 przygotował projekt zmiany konstytucji (podpisany też przez posłów PiS), który przewiduje m.in. wybór sędziów TK kwalifikowaną większością 2/3 głosów, zwiększenie składu TK z 15 do 18 członków oraz badanie zgodności z konstytucją ustawy o TK przez Sąd Najwyższy. Projekt klubu Kukiz‘15 po pierwszym czytaniu w Sejmie został skierowany do dalszych prac w komisji ustawodawczej.

Marsz pod hasłem „Jesteśmy i będziemy w Europie wyruszy w sobotę o godz. 13 sprzed siedziby Trybunału Konstytucyjnego przy ul. Szucha i przejdzie Traktem Królewskim a potem ul. Królewską na plac Piłsudskiego.

lw, PAP

---

Nieznane fakty z życia ludzi służb - Spadkobierców PRL:„Resortowe dzieci. Służby”.

Prawie 1000 stron fascynujących historii, nazwisk, dat, liczb i dokumentów. Twarde dane o dynastiach w służbach specjalnych Peerelu i III RP. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”. Polecamy!