Przełom w kryzysie?! PiS składa projekt nowej ustawy o TK. Terlecki: "To propozycja kompromisu”. ZOBACZ PROJEKT!

fot. PAP/Tomasz Gzell
fot. PAP/Tomasz Gzell

Co znamienne, posłowie PiS jako bazę nowego projektu wykorzystali wcześniejszą ustawę, a nie tę, którą niedawno przyjął Sejm i zakwestionował TK.

Podjęta w ten sposób zmiana jest formalnie całkowita. Ustawa będzie miała nowy kształt. Jednak w praktyce zmiana będzie łatwa do przyjęcia. Jej fundament stanowi przecież ustawa znana dobrze organom państwa, w tym Trybunałowi Konstytucyjnemu, ponieważ na jej podstawie orzekał jeszcze kilka miesięcy temu. W ustawie wprowadzono zaledwie kilka istotnych zmian (ok. 7 artykułów) oraz kilkanaście częściowych dostosowań istniejących dotychczas norm

— czytamy w uzasadnieniu projektu.

Równolegle nad propozycją zakończenia kryzysu konstytucyjnego pracuje w Sejmie komisja ekspertów powołana przez marszałka Sejmu. Ma ona ustosunkować się do opinii Komisji Weneckiej.

Zespół ekspertów pracuje nadal i przygotowuje swoje rozwiązania i swój projekt. Ten pomysł [projekt PiS – red.] jest klubowy, który będzie zgłoszony klubom opozycyjnym przed kolejnym spotkaniem z przedstawicielami opozycji, by dać czas do zapoznania się i dyskusji

— wyjaśniał Terlecki.

Pełen skład co najmniej 11 sędziów, wymóg większości 2/3 głosów do wydania wyroku w niektórych sprawach oraz termin dla Trybunału Konstytucyjnego na „zamknięcie” zaległych spraw - to główne propozycje projektu nowej ustawy o TK autorstwa PiS.

Projektowana ustawa przywróci jednolitość postępowania przed Trybunałem, która została zaburzona przez działanie różnych reżimów prawnych pod rządami ustawy z 2015 r. Będzie to możliwe dzięki objęciu nową regulacją wszystkich postępowań” - napisano w uzasadnieniu projektu, zamieszczonego w piątek po południu na stronach sejmowych.

Zgodnie ze złożonym w piątek w Sejmie projektem - tak jak dotychczas - w skład TK wchodzi 15 sędziów, a kadencja sędziów wynosi 9 lat. Projektodawcy proponują orzekanie w trzech rodzajach składów: pełnym składzie, składzie siedmiu sędziów i w składzie trzech sędziów.

Pełen skład określono na co najmniej 11 sędziów. „Tak określone kworum ma być gwarancją, że przy orzekaniu w najważniejszych sprawach posiadających szczególne znaczenie dla państwa, w wydaniu rozstrzygnięcia będzie brał udział zawsze cały lub prawie cały skład Trybunału, co będzie miało wpływ na kształtowanie autorytetu wydanego orzeczenia oraz samego organu” - zaznaczono w uzasadnieniu.

W pełnym składzie TK ma orzekać w sprawach: sporów kompetencyjnych między centralnymi konstytucyjnymi organami państwa, o stwierdzenie przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta RP oraz powierzeniu Marszałkowi Sejmu tymczasowego wykonywania obowiązków prezydenta, zgodności z konstytucją celów lub działalności partii politycznych, z wniosku prezydenta o stwierdzenie zgodności ustawy z konstytucją przed jej podpisaniem, w sprawie zgodności z konstytucją ustawy o TK.

W pełnym składzie TK ma także orzekać w sprawach o szczególnej zawiłości - gdy z wnioskiem o uznanie sprawy za szczególnie zawiłą do TK zwróci się prezydent, prokurator generalny, trzech sędziów Trybunału lub skład orzekający wyznaczony do rozpoznania danej sprawy, albo „w sprawach, w których szczególna zawiłość wiąże się z nakładami finansowymi nieprzewidzianymi w ustawie budżetowej”.

Orzeczenia co do zasady mają zapadać zwykłą większością głosów, ale w przypadku spraw rozstrzyganych w pełnym składzie część orzeczeń ma zapadać większością 2/3 głosów sędziów. Chodzi o: stwierdzenie niezgodności z konstytucją ustawy lub umowy międzynarodowej ratyfikowanej za zgodą wyrażoną w ustawie, stwierdzenie niezgodności ustawy z ratyfikowaną umową międzynarodową, stwierdzenie niekonstytucyjności celów lub działalności partii politycznych, odstąpienie od poglądu prawnego wyrażonego w orzeczeniu wydanym w pełnym składzie lub sprawy odnoszące się do wybranych zapisów konstytucji, m.in. dotyczących wolności obywatelskich czy zakazu dyskryminacji.

W składzie siedmiu sędziów rozstrzygane mają być m.in. sprawy dotyczące zgodności ustaw albo ratyfikowanych umów międzynarodowych z konstytucją, a w składach trzech sędziów - sprawy konstytucyjności innych aktów normatywnych.

W projekcie zapisano, że „sędzia po złożeniu ślubowania stawia się w Trybunale w celu podjęcia obowiązków, a prezes Trybunału przydziela mu sprawy i stwarza warunki umożliwiające wypełnianie obowiązków sędziego”. „Konsekwencją tego jest wprowadzenie zobowiązania dla prezesa Trybunału do zapewnienia sędziemu po złożeniu ślubowania warunków umożliwiających wykonywanie obowiązków sędziowskich” - uzasadniono (dziś prezes Andrzej Rzepliński nie dopuszcza trzech sędziów wybranych przez Sejm w grudniu 2015 r. i zaprzysiężonych przez prezydenta).

Zgodnie z projektem, terminy rozpoznawania wniosków przez TK są wyznaczane według kolejności wpływu. Nie dotyczy to: wniosków o zgodność ustaw przed ich podpisaniem i umów międzynarodowych przed ich ratyfikacją z konstytucją; wniosków co do ustawy budżetowej; co do ustawy o TK; o stwierdzenie przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta RP; sporów kompetencyjnych między i organami państwa. Kolejność wpływu nie ma znaczenia, gdy o szybsze zbadanie sprawy wystąpi prezydent.

Według projektu w sprawach wszczętych i niezakończonych przed zmianą przepisów, stosuje się zapisy nowej ustawy. Jednocześnie dodano, że Trybunał jest zobowiązany do rozstrzygnięcia tych spraw w ciągu roku od dnia wejścia w życie tego projektu. „Głównie będzie to dotyczyć spraw obywatelskich prowadzonych w ramach kontroli konkretnej, więc wszczętych na podstawie skarg konstytucyjnych i pytań prawnych. Ustawa wyznacza także Trybunałowi termin na zamknięcie zaległości w tym zakresie” - wskazano w uzasadnieniu.

Zdaniem posłów PiS praktyka funkcjonowania TK do czasu wejścia w życie zapisów obecnej ustawy o Trybunale z czerwca 2015 r. prowadzi do wniosku, że przepisy wcześniejszej ustawy o TK 1997 r. „zapewniały temu organowi sprawne funkcjonowanie i właściwe wypełnianie jego kompetencji”.

Według autorów projektu zaproponowana przez nich zmiana „jest formalnie całkowita, a ustawa będzie miała nowy kształt”. „Jednak w praktyce zmiana będzie łatwa do przyjęcia. Jej fundament stanowi przecież ustawa znana dobrze organom państwa, w tym TK, ponieważ na jej podstawie orzekał jeszcze kilka miesięcy temu. W ustawie prowadzono zaledwie kilka istotnych zmian (ok. 7 artykułów) oraz kilkanaście częściowych dostosowań istniejących dotychczas norm” - zaznaczyli posłowie PiS odwołując się do regulacji sprzed 2015 r.

JKUB, PAP, lw

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych