Kto jest w Polsce najważniejszy? Pomidor...

PAP/Marcin Obara
PAP/Marcin Obara

Monika Olejnik pyta swoich rozmówców, kto jest w Polsce najważniejszy? Pomidor - odpowiada przewodniczący klubu PO, poseł Neumann. Bo wyroki pomidora mają być publikowane - pieni się redaktorka Kropki nad i, ubrana stosownie do okoliczności w szatki koloru pomidorowego.

A co będzie hasłem wielkiej manifestacji opozycji 7 maja - pytają zdziecinniali redaktorzy prywatnych stacji telewizyjnych? Pomidor - odpowiadają zdziecinniali politycy. A czym jest Parlament Europejski i Komisja Europejska? - pomidor, cieszy się przewodniczący PO Grzegorz Schetyna. A co sądzą opozycjoniści o reformach rządu Prawa i Sprawiedliwości? Pomidor. Tematem dyskusji radiowych, telewizyjnych oraz internetowych jest Trybunał Konstytucyjny, który w naszej dziecięcej zabawie robi za pomidora.

TVN 24 wypowiadają się głównie, a ostatnio wyłącznie pomidory z partii opozycyjnych oraz ich poplecznicy. Włączam telewizor, bo chcę się dowiedzieć co w kraju i na świecie, a na Polsacie pomidor, w Superstacji pomidor, w TVN 24 pomidor. Cimoszewicz, Balcerowicz, Staniszkis, Marcinkiewicz, Giertych, na zmianę z Giertychem, Balcerowiczem, Cimoszewiczem i Niesiołowskim. Itd., itp. Dodatkiem do tej propagandowej zupy pomidorowej są dzieciaki z Platformy Obywatelskiej, Budka i Tomczyk, jej czołowa inteligentka Pomaska, no i cała armia pomidorowych celebrytów, o Krystynie Jandzie nie zapominając.

Od czasu do czasu ale coraz rzadziej w czołowej stacji propagandy sukcesu opozycji występują przedstawiciele partii rządzącej. Dlaczego tak rzadko, bo nie chcą być oblewani koncentratem pomidorowym tryskającym z otworów gębowych redaktorów i redaktorek prowadzących owe „rozmowy”. Monika Olejnik na ten przykład nie daje dojść do głosu wrogom pomidora, a jak już łaskawie daje, to przerywa po paru sekundach i zalewa studio sosem pomidorowym, przyprawionym złością. Drugim, bardzo ważnym powodem nieobecności wrogów opozycji w studiach telewizji prywatnych jest ich zdanie odrębne w sprawie Trybunału Konstytucyjnego to znaczy pomidora. Czyli nie umieją grać w pomidora, a w tej zabawie na każde pytanie należy mówić pomidor. I nie wolno się przy tym śmiać. Kto się nie podporządkowuje regułom gry ten skusił. Nie nadaje się do zabawy w demokrację i jej obronę. Bronić jej będą pod pomidorem to znaczy Trybunałem Konstytucyjnym pomidory zwiezione z całej Polski. Będzie niezły warzywniak, a przemówienia wygłoszą obok pomidorów znane buraki, też czerwone. Schetyna, Petru, Kosiniak - Kamysz, pomidor z ogonkiem Kijowski i małe pomidorki płci żeńskiej, ze sztucznej hodowli „nowoczesnej” inteligencji.

I tak będzie toczyć się życie w naszej nadwiślańskiej wiosze, aż do końca środkowo europejskiego sezonu pomidorowego. I nie przedłuży go import pomidorów hodowanych w europejskich szklarniach politycznych, życie jest nieubłagane, a ono toczy się w Polsce i w polskim narodzie, w którym pomidory nie rządzą, tylko są konsumowane. A zepsute lądują na śmietniku. Te polityczne na śmietniku historii.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.