Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Adamowicz nie podaje skąd mają pójść pieniądze na „uroczystą sesję”, ale raczej trudno się spodziewać, by prezydent Gdańska wyjął je z własnej kieszeni.

W pierwotnych planach gala TK miała kosztować 750 tys. zł. Jednocześnie Trybunał wnioskował o podwyższenie swojego budżetu na 2016 r. o blisko 4 mln zł, na co nie zgodził się Sejm. Czy Rzepliński skorzysta z zaproszenia Adamowicza.

List dotarł, ale decyzji jeszcze nie ma. Pan prezes musi to przekonsultować z sędziami Trybunału. Opublikujemy w tej sprawie komunikat, ale najpierw będzie wysłana odpowiedź do prezydenta Gdańska. Kiedy? To nie jest kwestia najbliższych dni

— oświadczyła w „Dzienniku Bałtyckim” Anna Wołoszczak z zespołu prasy i informacji Trybunału Konstytucyjnego.

Na gali, do której miało dojść w luksusowym hotelu w Warszawie miano podać rosół z bażanta i perliczki z kołdunami. Ciekawe czym prezydent Adamowicz uraczy ekipę Rzeplińskiego. Będą ośmiorniczki?

JUB/gdansk.pl/dziennikbaltycki

Strona 2 z 2