U nas trafiają się nie tylko Bolki, ale i Bolesławowie Chrobrzy i Śmiali. "Nie pomogły adresy do Gwarantki Ustroju III RP"

Rys. Rafał Zawistowski
Rys. Rafał Zawistowski

Nie pomogły adresy do Gwarantki Ustroju III Rzeczpospolitej ani „zatroskani przyjaciele” Polski z Brukseli ani nawet sejmowa próba „Liberum Veto”. Polska to dziś już zupełnie inny kraj niż pół roku temu, kraj który przywraca znaczenie starych, prostych, ale jakże ważnych słów tj.: zdrada, suwerenność, interes narodowy, patriotyzm, prawo i sprawiedliwość, wiara i tradycja chrześcijańska.

Nie da się już dziś szkodzić Polsce bez konsekwencji. Totalnie nowoczesna opozycja, która przez całe lata handlowała Polską, uprawiała „majątkowe i finansowe szmalcownictwo” czuje się coraz bardziej zaniepokojona. Jak tak dalej pójdzie i o ile rząd PIS nie popełni kardynalnych błędów, to opozycja w najbliższych wyborach będzie mogła głównie liczyć na głosy mniejszości niemieckiej i banksterów. Wojna o nową Polskę ciągle trwa, mimo rezolucji UE bociany do Polski przyleciały, a wiosna wybuchła, nie tylko w przyrodzie, ale również w sercach milionów Polaków, co najlepiej było widać 10 kwietnia na Krakowskim Przedmieściu, jak i na obchodach 1050-lecia Chrztu Polski w Gnieźnie i Poznaniu.

Pogardliwe, zmasowane ataki niemieckiej prasy, niemieckich i brukselskich polityków i biurokratów, a zwłaszcza niemieckiej internetowo-medialnej V-tej kolumny w Polsce nie ustają. To wyraz wielkiego zaniepokojenia o zyski zagranicznych, a zwłaszcza niemieckich koncernów i banków oraz instytucji finansowych i medialnych w nadwiślańskim Eldorado, osiągane tu od lat tanim kosztem. Gra idzie o gigantyczne pieniądze, nie tylko te legalnie, co roku transferowane za granicę - rzędu ok. 90mld zł - ale przede wszystkim o te, które być może trzeba będzie Polsce i Polakom zwracać, bo się mogą o nie wreszcie upomnieć nowe, polskie władze. Chodzi zarówno o stare zaległości, takie jak choćby odszkodowania za II-gą Wojnę Światową ok. 850mld dol., ale również o te blisko 200mld zł uzyskane w sposób podstępny, wielce wątpliwy, ale nawet w sprzeczności lub z pominięciem obowiązującego w Polsce prawa, których poprzednie rządy, nie chciały egzekwować. I można by do tego zaliczyć nie tylko ok. 140mld zł z tytułu tzw. kredytów frankowych, rażąco oszukańczych polisolokat na kwotę ok. 50mld zł czy też starych opcji walutowych dla przedsiębiorstw na kwotę ok. 20mld zł.

Nie tylko Niemcy byli święcie przekonani, że po 1 maja 2016r. da się w Polsce wykupić co lepszą polską ziemię rolną, jak i również lasy i grunty leśne, za co niektórzy już pobrali zaliczki. Wszystko było doskonale poukładane i nagle takie „niedopatrzenie” - Naród wybrał sobie kogo chciał - wybrał PIS i sprawy przybrały zły obrót. Bo, co jak co, ale pieniądze to Niemcy mają, zagranica ma też w ręku ogromne polskie długi, a za długi da się przejąć resztkę wartościowego majątku Polaków. Nic dziwnego, że niemieckie media w Polsce i ich sojusznicy w kraju wykorzystują ostatnie publiczne przyczółki, zaprzyjaźnione media i rozgrzane sądy z TK na czele, by jak najszybciej obalić nowy, polski rząd.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.