Na portalach społecznościowych zawrzało od informacji o zhakowaniu komputera lidera KOD-u Mateusza Kijowskiego. Anonimowy użytkownik Twittera występujący pod nickiem CyberrXyn zamieścił link do serwera na którym miały znajdować się pliki kompromitujące lidera KOD-u.
Zaniepokojeni internauci zaczęli jednak alarmować, że w paczce typu .rar znajdują się nie tylko dokumenty, ale także zdjęcia roznegliżowanych dzieci. Wielu użytkowników po zapoznaniu się z tą informacją zaprzestało dalszego ściągania pliku lub natychmiast usunęło go ze swojego dysku.
Internauci, którzy zapoznali się jednak z zawartością materiałów, byli wstrząśnięci. Wielu z nich już zaczęło wysyłać sygnały do prokuratury o popełnieniu przestępstwa.
Nikt nie potwierdził, że zamieszczone materiały rzeczywiście pochodzą z komputera Mateusza Kijowskiego. Wiele osób wskazuje na fakt, że możemy mieć do czynienia z prowokacją, której ofiarami mogą się stać osoby, które ściągnęły podejrzany plik.
Użytkownik CyberrXyn, który stał za tajemniczym przeciekiem, nie jest już aktywny. Podobnie, jak link, do którego podał adres.
Krótko przed usunięciem konta haker zapowiedział, że niebawem możemy oczekiwać kolejnej porcji materiałów.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Na portalach społecznościowych zawrzało od informacji o zhakowaniu komputera lidera KOD-u Mateusza Kijowskiego. Anonimowy użytkownik Twittera występujący pod nickiem CyberrXyn zamieścił link do serwera na którym miały znajdować się pliki kompromitujące lidera KOD-u.
Zaniepokojeni internauci zaczęli jednak alarmować, że w paczce typu .rar znajdują się nie tylko dokumenty, ale także zdjęcia roznegliżowanych dzieci. Wielu użytkowników po zapoznaniu się z tą informacją zaprzestało dalszego ściągania pliku lub natychmiast usunęło go ze swojego dysku.
Internauci, którzy zapoznali się jednak z zawartością materiałów, byli wstrząśnięci. Wielu z nich już zaczęło wysyłać sygnały do prokuratury o popełnieniu przestępstwa.
Nikt nie potwierdził, że zamieszczone materiały rzeczywiście pochodzą z komputera Mateusza Kijowskiego. Wiele osób wskazuje na fakt, że możemy mieć do czynienia z prowokacją, której ofiarami mogą się stać osoby, które ściągnęły podejrzany plik.
Użytkownik CyberrXyn, który stał za tajemniczym przeciekiem, nie jest już aktywny. Podobnie, jak link, do którego podał adres.
Krótko przed usunięciem konta haker zapowiedział, że niebawem możemy oczekiwać kolejnej porcji materiałów.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/288708-afera-pedofilska-z-mateuszem-kijowskim-w-roli-glownej-czy-perfidna-hakerska-prowokacja-na-twitterze-wybuchla-kijowskigate