Europosłowie PiS o przyjętej rezolucji PE: Absurdalna, szkodliwa, nierzetelna. "Ci, którzy szkodzą Polsce, odniesli sukces"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Pietruszka
Fot. PAP/Pietruszka

Przegłosowano rezolucję, która jest absurdalna, szkodliwa nierzetelna i przeciwskuteczna. Jest absurdalna w sytuacji gdy wybuchają bomby, jest kryzys migracyjny i zagrożenie brexituEM. PE zajmuje się problemem, który nie jest problemem

— podkreślił europoseł PiS prof. Ryszard Legutko na konferencji prasowej eurodeputowanych Prawa i Sprawiedliwości w Strasburgu, tuż po głosowaniu nad rezolucją ws. Polski.

CZYTAJ WIĘCEJ: Strasburg: Parlament Europejski przyjął rezolucję ws. Polski. Chadecy i socjaliści przestrzegają przed „zagrożeniem demokracji”

To używanie instrumentów europejskich do sporów politycznych w kraju. Tak się nie robi. To rodzaj demoralizacji klasy politycznej. Takie praktyki zawsze spotykały się z naganą i słuszną krytyką. Jest to również rezolucja nierzetelna, ponieważ kluczowe informacje dotyczące przyczyn natury sporu konstytucyjnego nie zostały w tym tekście uwzględnione, zostało pominięte

— podkreślił prof. Legutko.

Rezolucja jest aprobatywna wobec jednej strony sporu i w sposób nieuzasadniony krytyczna wobec drugiej strony

— dodał.

To rezolucja przeciwskuteczna. PE wstawił się w rolę strony. Rola powinna polegać na mediacji i łagodzeniu spory. W efekcie tej rezolucji konflikt się pogłębi a jego rozwiązanie odsunie się daleko w przyszłość

— zaznaczył Legutko, podkreślając że w efekcie tych działań do Polaków wysyłany jest bardzo zły sygnał, niezwykle negatywnie świadczący o Parlamencie Europejskim.

Bardzo niedobre jest, gdy PE przekazuje przesłanie Polaków: „Chcemy by TK w Polsce był zdominowany przez nominatów jednej partii. Wszelkie próby spluralizowania są niedopuszczalne i będą piętnowane”. To pogłębi niechęć do tej instytucji, która zawsze w Polsce była szanowana

— podkreślił Legutko.

Kwestia publikacji bądź nie tego co było efektem spotkania w Trybunale Konstytucyjnym to jest element sporu konstytucyjnego. Jeżeli ktoś mówi, że warunkiem zażegnania konfliktu jest publikacja, to staje po jednej stronie sporu, zaognia sytuację a nie łagodzi ją

— powiedział prof. Legutko.

Ryszard Czarnecki dodał, że w PE rośnie liczba eurosceptyków, których jest już 100.

PE pokazał, że odrywa się od rzeczywistości. Chce być jednocześnie prokuratorem i sędzią

Jak podkreślił, „Polacy będą załatwiać swoje sprawy w swoim kraju”. Przywołał też sytuację Węgier, które mimo pręgieża PE rozwijają się, a naciski Unii scalały jedność wewnątrz kraju.

Mamy nadzieję, że naciski PE będą konsolidować Polaków wokół władzy w Warszawie

— mówił.

Ci, którzy mają pełne usta demokracji pokazali, że mają demokrację w nosie, bo nie uszanowali woli polskich wyborców

— dodał.

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych