Rezolucja, parowóz dziejów. Chwała jej maszynistom. "W otchłań prowadzić chce Polskę Róża Thun i jej towarzysze"

Fot. PAP/Rafał Guz
Fot. PAP/Rafał Guz

Oto, jakie przesłanie skieruje do nas Polaków i naszego rządu w najbliższą środę Parlament Europejski:

Rewolucja, parowóz dziejów. chwała jej maszynistom, cóż, że wrogie wiatry powieją, chwała płonącym iskrom.

Te słowa napisał Władysław Broniewski w swoim wiekopomnym wierszu na cześć Josifa Wisarjonowicza zatytułowanym „Słowo o Stalinie”. Parafrazując to rewolucyjne hasło mamy do czynienia z europejskim parowozem dziejów Unii Europejskiej, który poprowadzi do boju brygada maszynistów zaprawionym w bojach z wrogami liberalnego lewactwa, Martin Schulz oraz jego belgijski towarzysz Guy Verhofastadt. Jak przystało na rezolucję, pomyślaną jako rewolucja, Schulz zajmuje poczesne miejsce w tym parowozie, gdyż jest reprezentantem narodu niemieckiego, który nie takie wojny i rewolucje prowadził.

Zatem rezolucja, jaką w najbliższą środę uchwali Parlament Europejski jest tym parowozem dziejów, a w gronie pomocników maszynistów, głównie podających węgiel do paleniska są polscy politycy, Grzegorz Schetyna, Borys Budka, europosłowie: Adam Szejnfeld, Janusz Lewandowski oraz posłanki, wszak za Stalina właśnie weszło w życie równouprawnienie kobiet i mężczyzn - Julia Pitera, Róża Thun, reszty nie wymienię, bo nie mieszczą się w brygadzie maszynistów, do nich należy mycie podwozia.

Nasi maszyniści niczego się nie boją, wrogich wiatrów zwłaszcza. Oni się boją własnych wrogów, rządu Prawa I Sprawiedliwości i Jarosława Kaczyńskiego i z tego strachu są gotowi na wszystko, co pomoże im w obaleniu rządu Beaty Szydło i wyeliminowaniu z gry wrogiej partii jaką jest Prawo i Sprawiedliwość. Na początek rezolucja, a co będzie dalej, pokażą płonące iskry. Ale będzie groźnie, bo rezolucja potępi rząd polski i zażąda opublikowania „wyroku” Andrzeja Rzeplińskiego w sprawie Andrzeja Rzeplińskiego. Rząd się przestraszy, naród polski też i Platforma Obywatelska wróci do władzy, czyli do koryta. Chciałaby.

Nieświadomym znaczenie słowa rezolucja podaję jej definicję: jest to zbiorowa uchwała, deklaracja powzięta przez jakieś zgromadzenie, która nie jest prawnie wiążąca wobec organu państwowego, ma jedynie charakter politycznego nacisku na jej adresata.

W ten sposób przy pomocy rezolucji PE  będzie się naciskać na suwerenne państwo, żeby zrezygnowało ze swojej konstytucji na rzecz konstytucji Andrzeja Rzeplińskiego, czyli, żeby pod ogniem krytyki Brukseli zinterpretowało jej artykuły zgodnie z interpretacją Trybunału Konstytucyjnego, a jak nie to…Schulz ze Schetyną i Piterą wyrzucą Polskę z Unii Europejskiej. A jak wyrzucą, to tą wyrzuconą Polską będą rządzić głupki z Platformy Obywatelskiej, pozbawione dotacji i bez regulacji z Schengen, co pozbawi ich możliwości latania bez wizy na skargę do Brukseli. I co będzie z korytem, z czego skorumpowana partia będzie czerpać swoje profity?

Oczywiście, rozmarzeni platformersi wierzą, że po obaleniu PiS - u wrócą triumfalnie do unijnego koryta, pod warunkiem jednak, że ono będzie jeszcze istniało.

Róża Thun już alarmuje:

Kaczyński chce wyprowadzić Polskę z UE. Kaczyński prowadzi nas w otchłań.

W otchłań to prowadzić chce Polskę europosłanka Róża Thun i jej towarzysze postkomuniści z PO, Nowoczesnej, Razem i Parlamentu Europejskiego. Nie takie rezolucje uchwalały europejskie i światowe gremia, zwłaszcza Organizacja Narodów Zjednoczonych. Również nie obowiązujące, to też „potępione” kraje i narody zazwyczaj je olewały i robiły swoje. Poza rezolucjami Rady Bezpieczeństwa w przypadkach wojen, ale i tak z marnym skutkiem. ONZ jest ciałem bezwładnym i w czasach nowoczesnych nikomu niepotrzebnym, acz kosztownym. Komisja Europejska zaczyna iść w jej ślady. No więc jak z tą rezolucją? Uda się przy jej pomocy zahamować proces prospołecznych i proobywatelskich reform, czy cały ten propagandowy kit zda się psu na budę?

Jedno jest pewne, akcja wewnętrznych i zewnętrznych wrogów konserwatywnej Polski doprowadzi do wzrostu nastrojów patriotycznych w narodzie i nastrojów antyniemieckich tudzież spadku popularności Platformy Obywatelskiej wśród wyborców.

No i z kim Schetyna pójdzie do wyborów? Z Misiem Kamińskim i Ewą Kopacz? A może jakiś zamach, jakaś rewolucja? Komuna wie jak się to robi, a polska i europejska postkomuna jest jej nowoczesną kontynuacją.


Nowość „wSklepiku.pl”! „Zdrajcy, donosiciele i konfidenci w okupowanej Polsce” - Andrzej Zasieczny.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.