Wassermann o kompromisie ws. TK: "Gdybyśmy nie brali pod uwagę sytuacji, w której możemy się cofnąć, to by nie doszło do rozmów"

fot. wSensie/YouTube
fot. wSensie/YouTube

Został powołany zespół fachowców, który pracuje nad rozwiązaniem problemu. Z drugiej strony doszło do spotkania polityków. Prowadzimy rozmowy. Jesteśmy na dobrej drodze, żeby ten polityczny spór rozwiązać. Jest pytanie tylko o dobrą wolę opozycji

— powiedziała Małgorzata Wassermann na antenie Radia Kraków, komentując spór wokół Trybunału Konstytucyjnego.

Wassermann twierdzi, że PiS może być gotów do kompromisu.

Gdybyśmy nie brali pod uwagę sytuacji, w której możemy się cofnąć to by nie doszło do rozmów. Kompromis polega na tym, że każda ze stron się cofnie

— stwierdziła.

Odnoszę wrażenie, że opozycja nie ma innego pomysłu jak awantury. To bolesne dla Polaków

— powiedziała.

Zwraca też uwagę na postać Andrzeja Rzeplińskiego.

Tu widzę problem po stronie osoby profesora Rzeplińskiego, który zachowuje się jakby nie chciał, żeby TK pracował w ciszy. On eskaluje konflikt

— dodaje posłanka PiS.

Zachowaniem prezesa Rzeplińskiego zaburzyliśmy trójpodział. Prezes powinien zastosować się do ustawy. Jak skompletuje skład i pełny skład wyda wyrok i stwierdzi niekonstytucyjność ustawy to te wyrok opublikujemy i będziemy go wszyscy respektować

— zapowiada mec. Wassermann.

Posłanka odniosła się też do wątpliwości opozycji dotyczących nowej ustawy antyterrorystycznej.

Opozycja zajmuje się sobą. Przy każdej ustawie opozycja się boi. W kraju mieszka 38 milionów osób. Rząd pracuje dla ich, nie tylko dla opozycji. Takie zagrożenia, jakie są dzisiaj, w przeszłości nie występowały

— powiedziała.

Wassermann komentuje też ustawę o służbach, przez opozycję nazywaną „inwigilacyjną”.

Do tej pory służby mogły bez kontroli grzebać w moich danych. Od tej ustawy, która weszła w życie w lutym, jest to kontrolowane. Godzę się z tym, że chcąc chodzić po ulicach, muszę się liczyć z tym, że służby mogą reagować

Mly/radiokrakow.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.