NASZ WYWIAD. Żurawski vel Grajewski: "Gdyby USA miały rewidować swoją politykę z powodu sporu o TK, to byłyby dziwnym państwem"

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Wizyta prezydenta Dudy będzie świetną okazją do zmiany wizerunku Polski. Tę szansę trzeba wykorzystać

— mówi portalowi wPolityce.pl prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski, politolog, członek Narodowej Rady Rozwoju.

wPolityce.pl: Dlaczego nie dojdzie do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem Stanów Zjednoczonych Barackiem Obamą?

prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski: Tego niestety nie wiem. Brakuje informacji na ten temat i można pokusić się jedynie o zgadywanie w tej kwestii.

Można jednak zauważyć różne komentarze w tej sprawie ze strony samych polityków PiS…

Nie chciałbym spekulować. Albo coś było planowane, albo nie.

Czy Stany Zjednoczone rzeczywiście mogły odmówić spotkania po serii negatywnych komentarzy prasowych pod adresem polskiego rządu?

Uważam, że Stany Zjednoczone są na tyle poważnym państwem, że ich plany dotyczące bezpieczeństwa w rozmaitych częściach świata nie są chimeryczne. Bez względu na zawirowania wewnętrzne w takim czy innym państwie, podobne sprawy nie mogą mieć wpływu na takie decyzje, zwłaszcza gdy chodzi o tak niepoważne kwestie.

A sytuacja wokół Trybunały Konstytucyjnego?

To, co w Polsce jest przedstawiane jako spór fundamentalny, jest zwykłym sporem politycznym między rządem a opozycją, który się w demokracjach zdarza. Gdyby Stany Zjednoczone na podstawie czegoś takiego miałyby rewidować swoją politykę, to byłyby dziwnym państwem.

Czy wizyta prezydenta Dudy w Stanach Zjednoczonych może wpłynąć na postrzeganie Polski po drugiej stronie oceanu?

Oczywiście wizyta głowy państwa w USA może mieć takie konsekwencje. Musimy jednak pamiętać, że jesteśmy w trakcie coraz bardziej intensywnej kampanii wyborczej w Stanach Zjednoczonych. Oczywiście to, co powie prezydent w gronie specjalistów i think tanków, zostanie dostrzeżone i będzie miało przełożenie na ogólny obraz Polski, natomiast nie spodziewałbym się doniesień na ten temat w mediach amerykańskich, które są zajęte wewnętrznymi sprawami USA. Pamiętajmy, że do Stanów Zjednoczonych przyjeżdża cała grupa przywódców. Według doniesień medialnych prezydent Obama spotka się tylko z prezydentami Chin, Japoinii i Korei Płd. Dlatego brak rozmów z prezydentem, Andrzejem Dudą nie jest ewenementem, to raczej rozmowy bilateralne należy traktować jako wyjątek.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

123
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych