Kłamliwa histeria, która od kilku dobrych miesięcy jest znakiem charakterystycznym mediów wydawanych przy Czerskiej w Warszawie nie opuszcza nawet w Święta. Niestety.
I tak - wielkopiątkowa „Wyborcza” przynosi kuriozalny tekst Adama Zagajewskiego, poetę, który zresztą ma już swoje zasługi na tym polu…
Ja was nie lubię, ale nie mówię, że jesteście faszystami. A jednak weszliście na drogę, która prowadzi do faszyzmu
— pisze Zagajewski w ni to felietonie, ni to liście skierowanym do rządzących.
Literat przekonuje za wszelką cenę - chyba także siebie - że PiS zmierza do faszyzmu.
Opinia publiczna cywilizowanego świata nie jest dotknięta amnezją i wie, że połączenie nacjonalizmu, populizmu, kłamstwa i autorytaryzmu nazywa się tak właśnie. To jest zapowiedź faszyzmu. Możliwość faszyzmu
— czytamy.
Wasze zachłanne, fanatyczne próby błyskawicznego opanowania władzy we wszystkich dziedzinach życia publicznego, od Trybunału Konstytucyjnego, prokuratury, sądów powszechnych i służby cywilnej po media i stadniny koni, mogą się kojarzyć tylko z jednym, z faszyzmem, rozumianym jako typ idealny - w sensie nadanym temu terminowi przez Maxa Webera
— ocenia pan Adam.
Życzymy dobrych świąt. I mniej histerii z tej okazji…
wwr
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/286404-wyborcza-nie-odpuszcza-nawet-w-wielki-piatek-kuriozalny-tekst-zagajewskiego-panie-i-panowie-faszyzm-jest-blisko