Warto przeczytać! Dr Yacoub: Nie trzeba było przyjmować z otwartymi ramionami braci muzułmanów. Nie trzeba było tolerować ruchu islamistycznego

Fot. TV Trwam/Youtube.pl
Fot. TV Trwam/Youtube.pl

Arabista z Uniwersytetu Warszawskiego dr George Yacoub uważa, że kolejne zamachy terrorystyczne w Europie to skutek polityki prowadzonej na naszym kontynencie od lat.

Wtorkowe zamachy w Brukseli wpisują się w łańcuch ataków terrorystycznych, do jakich doszło wcześniej w Turcji i Paryżu, i są konsekwencją błędnej polityki imigracyjnej Europy

— uważa ekspert.

Przykro mi to powiedzieć, ale należało się spodziewać podobnych ataków i chyba nie jest to ostatni. To jest właściwie dalszy ciąg tego łańcucha ataków terrorystycznych; ja bym je połączył z tymi zamachami, które miały miejsce w Turcji

— powiedział dr Yacoub.

Pytany o przyczyny tego zjawiska naukowiec stwierdził, że „zostało to już powiedziane i chyba jest nudne; to zaniedbania w polityce międzynarodowej Europy, w nadmiernym bronieniu źle pojętych praw człowieka”.

Nie trzeba było przyjmować z otwartymi ramionami braci muzułmanów, jeszcze z czasów syryjskich. Nie trzeba było tolerować żadnego ruchu islamistycznego działającego na terenie Europy po prostu, a zwłaszcza finansowanego z zewnątrz. Nie trzeba było pozwolić na napływ zagranicznych pieniędzy, żeby reislamizować normalnych muzułmanów, którzy w Europie stali się muzułmanami europejskimi

— powiedział dr George Yacoub.

Pytany o rokowania na przyszłość arabista stwierdził:

Za każdym zamachem jesteśmy mądrzejsi i na pewno służby specjalne już wiedzą więcej, więc mam nadzieję, że jesteśmy znacznie mądrzejsi niż za czasów zamachów w Paryżu i w Stambule.

We wtorek rano doszło do zamachów terrorystycznych w Brukseli. Według nieoficjalnych informacji podawanych przez media na lotnisku zginęło 13 osób, a 35 zostało rannych. Brukselskie przedsiębiorstwo komunikacji miejskiej STIB podało, że na stacji metra zginęło 15 osób, a ponad 50 zostało rannych.

CZYTAJ WIĘCEJZAMACHACHBELGII!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.