Zwoleniczka KOD-u zaskakuje coraz mocniej. Restauracja odcina się od słów Kukieły. "Nie ma nic wspólnego z naszą restauracją"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

W internecie wybuchła burza po wpisie Katarzyny Kukieły, która prezentowała się jako współwłaściciel restauracji, w której gościł Prezydent Andrzej Duda. Kukieła w swoim wpisie obraziła prezydenta.

CZYTAJ TAKŻE: Demokracja demokracją, ale pieniądz ważniejszy? Zwolenniczka KOD przyjęła Andrzeja Dudę w swoim hotelu, a potem obsobaczyła go w internecie

Jednak okazuje się, że Kukieła dopuściła się manipulacji. Restauracja, do której przybył prezydent Duda z senatorami, odcina się od aktywistki KOD i zaznacza, że nie ma z nią nic wspólnego.

Szanowni Państwo, restauracja Wentzl jest niezależną firmą. Pani Kukieła nie ma nic wspólnego z naszą restauracją. Jesteśmy zaskoczeni tym wpisem, który jest bezpodstawnie prezentowany w naszym imieniu

— czytamy na profilu restauracji.

Skąd to zamieszanie? Jak tłumaczy portal Michnika Kukieła jest… „współwłaścicielką kamienicy, w której mieści się słynna krakowska restauracja Wentzl”.

Sama Kukieła w rozmowie z gazetą Michnika pogrąża się coraz mocniej.

Zdecydowałam się umieścić taki wpis, bo nie tylko ja, ale wszyscy, którzy wychodzimy na ulice, demonstrujemy, precyzujemy, dlaczego jesteśmy na ulicy. A nasze słowa są manipulowane, przeinaczane. Demonstruję przeciw łamaniu prawa, konstytucji, przeciw zamknięciu, do jakiego prowadzi PiS, a któremu się sprzeciwiliśmy przyjmując akces i głosując w jedynym udanym polskim referendum za przystąpieniem do UE. Tymczasem PiS przedstawia nas jako ludzi oderwanych od koryta. To są plugawe słowa, które ranią. Nikt nas od żadnego koryta nie oderwał. My nie demonstrujemy o podwyżki, nie wychodzimy na ulicę, bo ktoś nas zwalnia z pracy. Prezydent Duda widział wnętrze kamienicy, w której jest restauracja, samą kamienicę i powinien dostrzec, że nikt mnie od żadnego koryta nie oderwał

— mówi „GW” Katarzyna Kukieła.

I przyznaje na koniec, że apelowała do właściciela restauracji, by ten prezydenta nie przyjmował.

Ciekawe. Kukieła atakuje Andrzeja Dudę, który gościł w restauracji mieszczącej się w jej kamienicy, wywierała naciski na właściciela, by nie przyjmował Prezydenta RP, uzurpuje sobie prawo do wypowiadania się w imieniu restauracji. A przy tym najgłośniej krzyczy w obronie zasad. Paradne!

KL


Nowość „wSklepiku.pl”! „Michnikowszczyzna. Zapis choroby” - Rafał A. Ziemkiewicz.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych