Poseł Wójcik o aferze wokół orzeczenia TK: Jeśli to prawda, upada właśnie autorytet TK. Takiego skandalu nie mieliśmy od 26 lat. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

To rzecz niesłychana. Pan sobie wyobraża sytuację w której jest sprawa sądowa i strona przeciwna ma orzeczenie przed jego wydaniem? Ja takiej sytuacji nie znam

— mówi portalowi wPolityce.pl Michał Wójcik, poseł PiS.

wPolityce.pl: Jak informowaliśmy w naszym portalu, od tygodni wśród polityków PO kolportowany jest projekt orzeczenia, jakie Trybunał Konstytucyjny ma wydać dziś ws. noweli o TK. Jak Pan to ocenia?

Michał Wójcik, poseł PiS: Jeśli prawdą są doniesienia portalu wPolityce.pl, jeśli od jakiegoś czasu to orzeczenie funkcjonowało wśród posłów PO, mamy skandal. Sądzę, że takiego skandalu nie mieliśmy od 26 lat. To oznaczałoby bowiem, że rozmawiamy o czymś niezwykle istotnym, o sprawie mającej walor ustrojowy, toczy się spór, a jednocześnie jedna ze stron konsultuje orzeczenie z kimś, kto ma być bezstronny. TK ma być najważniejszym sądem w Polsce, sądem konstytucyjnym. Trybunał bada konstytucyjność aktów. Mamy do czynienia z sytuacją zupełnie nieprawdopodobną, niedopuszczalną.

Czego Pan obecnie oczekuje?

Oczekujemy, że prezes Rzepliński zdementuje te informacje. Dziś, dzięki publikacji wPolityce.pl, każdy obywatel może się zapoznać z projektem orzeczenia. To jest obszerny materiał, ma niemal 300 stron. Każdy może go zobaczyć.

To duży i obszerny materiał, więc może sędziowie zawsze przygotowują go wcześniej? Może taka jest praktyka?

Ależ ten materiał miał być udostępniony posłom PO, a dziś znać go może każdy obywatel. To  wyciekło, a tak się nie przygotowuje orzeczeń TK. Nie na tym polega praca sędziów. Mamy problem. Każdy może już zobaczyć, co zostanie ogłoszone o godzinie 13:00. Jeśli to jest prawdą, to już wiemy, że orzeczenie będzie miało niemal 290 stron i zostaną w nim podane konkretne zarzuty dotyczące niekonstytucyjności aktu, który będzie oceniany. To rzecz niesłychana. Pan sobie wyobraża sytuację w której jest sprawa sądowa i strona przeciwna ma orzeczenie przed jego wydaniem? Ja takiej sytuacji nie znam.

A może z PiS-em TK też się konsultował? Może i między państwa posłami ten dokument był konsultowany?

Nie sądzę, by z PiS-em ktokolwiek się konsultował. Proszę mnie nie rozśmieszać. Moja wyobraźnia tak daleko nie sięga.

Spór wokół TK trwa już od miesięcy. Czy sądzi Pan, że on będzie się wyciszał?

Niestety nie spodziewam się końca sporu. Obecnie upada właśnie autorytet Trybunału Konstytucyjnego, jeśli opisana przez państwa historia jest prawdą. Prezes Rzepliński powinien się w tej sytuacji wytłumaczyć.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych