Jeśli chodzi o poziom negatywnych emocji, jakie niesie KOD, to jest to natężenie, które zdarzyło się w Polsce po 10/04 i powrót do niego jest czymś szkodliwym
— mówił Jarosław Kaczyński w rozmowie z Radiem Nadzieja.
Prezes PiS był pytany głównie o wybory uzupełniające do Senatu na Podlasiu. Kaczyński nie krył radości ze zwycięstwa Anny Marii Anders.
To był wybór dobry dla PiS, ale i dla regionu - będzie miał reprezentantkę, która będzie mogła dużo zrobić dla tej ziemi. Pani Anna Anders zarówno w relacjach z Polonią, jak i ludźmi, którzy pełnią znaczące funkcje w biznesie amerykańskim, może przyczynić się do rozwoju tej ziemi
— podkreślił.
To był pierwszy i do roku 2018 chyba jedyny test i odpowiedź na pytanie, kto ma większość w tym sporze, który toczy się w Polsce
— dodawał.
W rozmowie nie zabrakło też wątku Lecha Wałęsy i odnalezionych dokumentów dot. TW „Bolek”.
Wiem, jak było, od wielu lat. Czy coś odczuwam? Pewnego rodzaju zażenowanie, ale nie Lechem Wałęsą, bo ja wiem, kim on jest i nie jest to dla mnie odkrycie. Kiedyś poparłem go na prezydenta Rzeczypospolitej. W okolicznościach, które trzeba by długo wyjaśniać i w celach, które nie były proste - bo w polityce rzadko coś jest proste i tak, jak wygląda na pierwszy rzut oka - ale odczuwam pewne zażenowanie. W dokumentach, o których do tej pory wiem, nic szczególnie zaskakującego nie ma. Dla mnie tajemnicze jest to, jak to było po 1976 roku… Nie mam dowodu, mam przypuszczenia daleko idące
— ocenił.
Lider PiS mówił o tym, że obóz rządzący nie może cofać się z wprowadzanych zmian - nawet pod naciskiem ze strony instytucji z Brukseli.
Nie spełnimy zaleceń, które prowadziłyby do tego, ze nasz program by runął. Polska musi być podmiotowa i załatwiać swoje sprawy sama. Musi być przestrzegane prawo międzynarodowe i międzynarodowa przyzwoitość. Jeśli w Turcji wprowadza się cenzurę, a Turcja nie jest z tego powodu pod naciskiem, a Polska jest z powodu sporu wywołanego w gruncie rzeczy przez jednego człowieka - prezesa Rzeplińskiego - to jest to coś nieprzyzwoitego
— mówił Kaczyński.
Prezes PiS mówił też o manifestacjach KOD i samym Komitecie.
KOD kieruje uwagę ku nieistniejącemu problemowi i próbuje wmówić, że demokracja jest wtedy, gdy w Polsce rządzi tylko jedna strona. A gdy rządzi druga, to nie ma demokracji. (…) Jeśli chodzi o poziom negatywnych emocji, jakie niesie KOD, to jest to natężenie, które zdarzyło się w Polsce po 10/04 i powrót do niego jest czymś szkodliwym
— zaznaczył.
Nienawiść jest ich niezbywalnym elementem kampanii i jestestwa KOD. (…) To działalność w gruncie rzeczy antypolska
— podkreślił.
Zobacz wideo:
svl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/284377-kaczynski-w-radiu-nadzieja-o-tk-kod-i-walesie-spor-o-trybunal-jest-wywolany-w-gruncie-rzeczy-przez-jednego-czlowieka-andrzeja-rzeplinskiego-wideo