Opioła: BOR powinno szybciej zapanować nad terenem po wypadku prezydenta. "Widzieliśmy dziwne rozciągnięcie tej całej sytuacji"

Fot. Julita Szewczyk
Fot. Julita Szewczyk

Uważam, że w tym przypadku widzieliśmy dziwne rozciągnięcie tej całej sytuacji. Uważam, że jednak Biuro Ochrony Rządu szybciej powinno zapanować nad terenem, współdziałać z policją, z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego, z prokuraturą

— powiedział Marek Opioła w rozmowie z radiem RMF FM.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości (a zarazem szef sejmowej komisji ds. służb specjalnych) odniósł się w ten sposób do wypadku prezydenta Dudy na autostradzie A4 oraz tego, w jaki sposób całą sprawą zajęły się służby.

Zdaniem Opioły potrzeba przeprowadzenia kontroli i wyciągnięcia wniosków na przyszłość.

Uważam, że tutaj trzeba sprawdzić jak wyglądają procedury w takich właśnie sytuacjach, w którym momencie powinno biuro współdziałać dobrze z policją, z prokuraturą i jak szybko powinno zabezpieczyć teren, bo uważam, że jednak biuro powinno mieć możliwości, i siły, i środki, do tego, żeby rozpoznawać dany teren, w którym się pojawia kolumna, czyli autostrada

— zaznaczył polityk rządzącej partii.

W ocenie Marka Opioły ruch w sprawie dogłębnego wyjaśnienia okoliczności wypadku należy do ministra Mariusza Błaszczaka.

Dobrze, że tak się stało, że jednak szef powołał tą komisję do wyjaśnienia ewentualności co się tak naprawdę wydarzyło. Ale to organ nadzorujący Biuro Ochrony Rządu, czyli minister spraw wewnętrznych i administracji, powinien powołać swoją komisję do przeprowadzenia jak rozumiem, całego audytu, jakie są procedury w Biurze Ochrony Rządu czy funkcjonariusze dobrze się zachowali, czy mieli odpowiednie uprawnienia, szkolenia, czy samochód miał odpowiednie badania

— podkreślił.

lw, rmf24.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych