IPN szuka archiwów z czasów PRL w kolejnym miejscu. Jak informuje RMF FM, archiwiści Instytutu analizują obecnie akta Fundacji Archiwum Dokumentacji Historycznej PRL w Pułtusku. Szukają tam materiałów związanych ze współpracą generała Wojciecha Jaruzelskiego z Informacją Wojskową.
RMF FM wskazuje, że na razie nie natrafiono na dokumenty istotne z punktu widzenia wiedzy o historii najnowszej. IPN bada też pozostałe po gen. Jaruzelskim dokumenty, zgromadzone w Archiwum Akt Nowych.
Prokurator IPN w poniedziałek zabezpieczył w domu po Jaruzelskim 17 pakietów dokumentów.
Przeszukanie miało na celu „zabezpieczenie dokumentów podlegających przekazaniu do IPN” - w ramach śledztwa co do „ukrycia przez osobę do tego nieuprawnioną dokumentów podlegających przekazaniu Instytutowi”. Dokumenty te będą teraz podlegały procesowym oględzinom prokuratora IPN z udziałem specjalistów-archiwistów. Nie ujawniono, co zabezpieczono
— pisze RMF FM.
Działania IPN w tej sprawie rozpoczęła historia „szafy Kiszczaka”. W połowie lutego do IPN zgłosiła się wdowa po Czesławie Kiszczaku i zaoferowała sprzedaż materiałów, które pozostały po jej mężu. Po wizycie Marii Kiszczak IPN dokonał zabezpieczenia materiałów m.in. dotyczących Lecha Wałęsy. Do tej pory Instytut wszedł do domu Kiszczaków i Jaruzelskich, a także mieszkania Lecha Kobylińskiego, byłego członka Rady Konsultacyjnej przy Przewodniczącym Rady Państwa Wojciechu Jaruzelskim.
Jak widać IPN zaczął działać. Lepiej późno niż w cale…
KL
Polecamy „wSklepiku.pl”: „Wokół teczek bezpieki”- Filip Musiał.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/283958-czy-ipn-zlokalizuje-szafe-jaruzelskiego-archiwisci-analizuja-materialy-w-fundacji-w-pultusku