Szafy Kiszczaka i Jaruzelskiego to tylko początek? IPN przeszukał dom prof. Kobylińskiego - czy sprawa ma związek z TW "Wolskim"?

fot. tvn24/IPN
fot. tvn24/IPN

Prokuratorzy Instytutu Pamięci Narodowej kontynuują przeszukania w domach osób, które mogą przetrzymywać dokumenty związane z funkcjonowaniem służb specjalnych z czasów PRL.

Jak czytamy na stronach Radia Gdańsk, śledczy IPN zapukali w czwartek o 7:00 rano do domu prof. Lecha Kobylińskiego w Gdańsku. Wszystko odbyło się na  zlecenie Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu. Zdarzenie potwierdziła rzecznik IPN.

Profesor Lech Kobyliński był członkiem rady konsultacyjnej przy przewodniczącym Rady Państwa PRL- Wojciechu Jaruzelskim, w latach 1986-1989.

Z informacji radia RMF FM wynika, że prokuratorzy nie znaleźli jednak nieuprawnionych dokumentów, które powinny trafić do Instytutu. Sam Kobyliński przekonywał, że szukano dokumentów, które kiedyś mógł mu przekazać nieżyjący od 17 lat generał Edwin Rozłubirski.

Nigdy nie miałem takich dokumentów

— zaznaczył.

Wiele wskazuje na to, że prokuratorzy poszukiwali dokumentów związanych z działalnością TW „Wolskiego” - pod takim pseudonimem został zarejestrowany Wojciech Jaruzelski w ramach swojej współpracy z Informacją Wojskową.

lw, radiogdansk.pl/, rmf24.pl,

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.