Wyniki audytu po 8 latach pokazują, jakiej "demokracji" broni dziś ferajna spod znaku KOD. Ale układu Platformy i całej III RP nie może zastąpić układem à rebours

mat. prasowe z filmu "Układ Zamknięty"
mat. prasowe z filmu "Układ Zamknięty"

Ale przykład patologii w ARiMR powinien być zarazem przestrogą dla nowej władzy. Pokusa, by zamiast likwidować układ zamienić jedynie jego szyld jest z pewnością ogromna. Sama ARiMR to ogromne pole możliwości. Sama siedziba w Warszawie to ponad tysiąc zatrudnionych osób. Do tego 16 oddziałów regionalnych, 316 biur powiatowych. Jest co rozdawać zaufanym, „swoim”.

Prezes Obajtek zapewnia, że do tego nie dojdzie - że skala patologii związana z przyznawaniem nagród, kuriozalnych „szkoleń” i marnowanych publicznych pieniędzy (na przykład na promocję polityków PSL) nie zostanie powtórzona. Na dziś można mu udzielić kredytu zaufania. Ale i zapewnić, że zostanie sprawdzony, że kolejna ekipa - która prędzej czy później przecież przyjdzie - prześwietli działania dzisiejszej ARiMR w sposób jeszcze dokładniejszy niż robi to dziś Obajtek.

Niestety, nie wszystkie posunięcia rządzącego PiS dają nadzieję, że układ zostanie zlikwidowany, a nie zastąpiony innym układem. Nominacje w radach nadzorczych i spółkach Skarbu Państwa (przykładem Janina Goss w PGE czy Wojciech Jasiński w Orlenie), przyznawana na chybił-trafił obsada kierownictw w stadninach koni (inna rzecz, czy w ogóle potrzebnych polskiemu państwu), a wreszcie partyjne, oderwane od merytorycznych realiów nominacje w lokalnych instytucjach państwa, które obsadza dziś PiS, nie napawają optymizmem.

Nie mam złudzeń - nowa władza musi dziś nagrodzić tych, którzy przez lata wiernie trwali przy PiS, bez względu na kolejne porażki, trudności i drogę pod górkę. To normalny i naturalny przywilej każdej władzy. Jeśli jednak pokusa okaże się zbyt duża, a układ Platformy i III RP zostanie w całości zastąpiony przez „swoich” z PiS i IV RP, stanie się to nie tylko ze stratą dla całego państwa, ale i samego PiS. Opozycja z PO i Nowoczesnej jest dziś beznadziejnie słaba, ale przynajmniej ta spod znaku Kukiz‘15 punktuje i będzie punktować każdą anomalię, przypominając, że likwidacja układu nie miała otwierać furtki do budowania podobnego, tyle że à rebours.

PiS może dziś niemal wszystko. Pewne rzeczy robi dobrze, skutecznie i szybko, inne nerwowo, chaotycznie i niecelnie. To absolutnie normalne. Końcowa ocena rządów tej partii będzie jednak zależała głównie od tego, czy idea, która im przyświeca to faktyczna chęć naprawy państwa, czy jedynie drobna korekta, która spowoduje, że żyje się lepiej, ale tylko swoim. Nadzieje położone w PiS były (i są) naprawdę ogromne. Inna rzecz, że tzw. antysystemowcy tylko czekają, by je przejąć. Jak na razie mają ku temu pewne podstawy.


Śmiech i złość” - zbiór felietonów Jana Pietrzaka z lat 2008 - 2015. z ośmiu lat rządów nieszczęsnej koalicji PO-PSL. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”. Polecamy!

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.