Rękopisy się nie palą. "Zrobiliśmy go prezydentem i ikoną wielkiej pokojowej transformacji. A to zwykły donosiciel, sprzedawczyk i kłamca"

Fot. PAP/Warżawa
Fot. PAP/Warżawa

Prawda niezbicie ujawniona przez gen. Kiszczaka w teczkach „Bolka” - Lecha Wałęsy jest porażająca.

Komuniści i postkomuniści, zagranica, Kościół i polskie elity tworzyły mit Wałęsy, obrońcy wolności i Solidarności.

Zrobiliśmy go prezydentem i ikoną wielkiej pokojowej transformacji. A to zwykły donosiciel, sprzedawczyk i kłamca.W obliczu oczywistych faktów nie stać go na słowo: przepraszam.

Część tych, którzy ten fałszywy mit budowali ciągnie za sobą ogłupiałe masy i dalej nurza Polaków w politycznej zgniliźnie. Obrzydliwość.


Czytaj także: Liderzy Platformy Obywatelskiej nie tylko wciągnęli Lecha Wałęsę na piedestał, lecz jeszcze w jego obronie złamali reguły demokratyczne, elementarne zasady wolności słowa i nauki – pisze Bronisław Wildstein na łamach najnowszego numeru „wSieci”.

Największy konserwatywny tygodnik opinii w Polsce w sprzedaży od 29 lutego 2016r., także w formie e-wydania. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

Komentarze

Liczba komentarzy: 161