CBA weszło do domu Andrzeja Biernata (PO)! Chodzi o podejrzenie ukrywania majątku i składania fałszywych oświadczeń

Fot. Wikimedia/Sebastian Białach/CC BY-SA 3.0
Fot. Wikimedia/Sebastian Białach/CC BY-SA 3.0

Były minister sportu i b. sekretarz generalny PO Andrzej Biernat usłyszy sześć zarzutów podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych. Ma stawić się w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Obecnie trwa przeszukanie jego domu pod Łodzią - podało CBA.

Wydział Komunikacji Społecznej Centralnego Biura Antykorupcyjnego poinformował, że wszystkie czynności CBA wykonuje na zlecenie i pod nadzorem prokuratury. Również rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej Przemysław Nowak poinformował dziennikarzy, że prokurator przedstawi dziś Andrzejowi B. sześć zarzutów w związku z podaniem nieprawdy w oświadczeniach majątkowych. Według niego przesłuchanie to odbędzie się niezwłocznie po zakończeniu przeszukania, którego celem jest „znalezienie dowodów mogących mieć znaczenie dla sprawy”.

Według Nowaka zebrany przez prokuraturę materiał dowodowy wskazuje na podejrzenie sześciu przestępstw - za które grozi do 5 lat więzienia. Szczegóły sprawy będą podane po przesłuchaniu Biernata.

W toku tych kilku miesięcy śledztwa prokurator przede wszystkim gromadził obszerną dokumentacji. Następnie ją analizował celem ustalenia rzeczywistego stanu posiadania, rzeczywistej sytuacji finansowej Andrzeja B. Tak zgromadzony materiał dowodowy wskazuje na uzasadnione podejrzenie, że Andrzej B. popełnił sześć przestępstw. Wobec powyższego prokurator sporządził postanowienie o przedstawieniu zarzutów. Dzisiaj CBA na polecenie prokuratora dokonuje w dalszym ciągu przeszukania domu Andrzeja B, który został wezwany do tutejszej prokuratury celem przeprowadzenia z jego udziałem czynności w charakterze podejrzanego, niezwłocznie po zakończeniu czynności przeszukania

— powiedział prokurator Przemysław Nowak.

CBA podkreśla, że sprawdzanie oświadczeń jest ustawowym obowiązkiem CBA, a kontroli rzetelności i prawdziwości oświadczeń o stanie majątkowym poddawani są m.in. parlamentarzyści.

CBA wielokrotnie kierowało zawiadomienia do prokuratury. Z reguły wątpliwości dotyczyły rozbieżności między faktycznym stanem majątkowym, a deklarowanym - umyślne podanie nieprawdy w oświadczeniu majątkowym jest przestępstwem

— przypomina CBA.

Jak podało CBA, ustaliło w trakcie kontroli, iż badane oświadczenia majątkowe złożone przez Andrzeja B. mogą być nieprawdziwe. Łódzka Delegatura Centralnego Biura Antykorupcyjnego wszczęła własne dochodzenie w sprawie oświadczeń majątkowych za lata 2010-14  złożonych przez ministra.

Zbierając dowody, analizując kompleksowo sprawę, łódzcy agenci CBA ustalili, że Andrzej B. składając oświadczenia majątkowe zaniżał swoje dochody nawet o ponad 85 tys. zł oraz nie ujawniał posiadania wspólnego majątku - samochodu

— podało Biuro.

Agenci CBA przeszukują dom Andrzeja B. pod Łodzią i przesłuchują świadków.

Szukamy dodatkowych dowodów, dokumentów m.in. wskazujących na posiadanie pieniędzy lub papierów wartościowych, ewentualnych rachunków dotyczących wydatków na cenną biżuterię, wakacje, opłaty za remonty mieszkań rodziny, ubezpieczenia samochodu z wysokiego segmentu, zakupy drogiego wyposażenia. Agenci CBA wykonują kopie dysków i nośników

— informuje CBA.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

123
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.