Po co badania? Gronkiewicz-Waltz już swoje wie o dokumentach TW "Bolka": "To prawdopodobnie fałszywki"

Fot. wPolityce.pl/TVN24
Fot. wPolityce.pl/TVN24

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, która była gościem „Faktów po Faktach” (TVN24) obwieściła, że dokumenty dotyczące współpracy Lecha Wałęsy z komunistyczna bezpieką to „prawdopodobnie fałszywki”.

W związku z tym takie ciąganie z powrotem tych rzeczy miało budować historię, że to prawdopodobnie śp. Lech Kaczyński był tym prawdziwym założycielem i że od 25 października Polska jest wolna, a przedtem to wszystko było oczywiście efektem spisku

— grzmiała Gronkiewicz-Waltz.

Odnosząc się do intencji gen. Czesława Kiszczaka, który przechowywał w swoim domu dokumenty dotyczące m.in. TW „Bolka”, stwierdziła:

Mi się wydaje, że on sam nie wie, co on trzymał, tak do końca. To oczywiście była jakaś forma jego zabezpieczenia.

Nie zabrakło również oskarżeń czysto politycznych…

Na pewno służyło to do obrzucania złymi opiniami Lecha Wałęsę, bo na tym zależało Jarosławowi Kaczyńskiemu

— mówiła prezydent Warszawy.

Czytaj więcej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Komentarze

Liczba komentarzy: 226