Narodowcy chcą nas odgrodzić od Ukrainy. Murem. „Na wiosnę prawdopodobnie ruszy tędy kanał przerzutowy nielegalnych imigrantów"

Fot. freeimages.com
Fot. freeimages.com

Ruch Narodowy przekonuje, że konieczne jest postawienie muru na granicy polsko-ukraińskiej, który chroniłby przed napływem nielegalnych imigrantów. Według Ruchu, koszt zbudowania takiego muru to ok. 225 milionów zł.

Poseł Kukiz‘15 Sylwester Chruszcz (Ruch Narodowy) ocenił w czwartek na konferencji prasowej w Sejmie, że na wiosnę przez granicę polsko-ukraińską prawdopodobnie ruszy „kanał przerzutowy nielegalnych imigrantów”. Dlatego - przekonywał - „Polska powinna być gotowa do postawienia muru przeciwko fali uchodźców”.

Jak dodał, według informacji przekazanych przez Straż Graniczną, miesiąc temu na granicy polsko-ukraińską zatrzymano 8 obywateli Iranu, a w zeszły piątek - 13 imigrantów w powiecie lubaczowskim.

Według mediów polskich i niemieckich, powstaje nowy kanał przerzutowy imigrantów; po uszczelnieniu granicy węgiersko-serbskiej, nowa trasa ma prowadzić przez Bułgarię, Rumunię, zachodnią Ukrainę i Polskę.

Chruszcz powiedział, że jeśli rząd będzie przeciwny budowie muru na granicy polsko-ukraińskiej, to będzie odpowiedzialny za „tragedie ludzkie, za to, że do Polski napłynie wielotysięczna fala imigrantów”. Jak dodał, według obliczeń Ruchu Narodowego, mur na granicy polsko-ukraińskiej kosztowałby ok. 225 milionów złotych.

W budżecie państwa powinna być zagwarantowana kwota, która w krótkim czasie pozwoli na zbudowanie muru”

—powiedział Chruszcz. Zdaniem posła Wojciecha Bakuna (Kukiz‘15), granica polsko-ukraińska na wielu odcinkach jest „granicą otwartą i bardzo trudną do ochrony przez Straż Graniczną”.

W momencie, kiedy napływ imigrantów będzie ilościowo bardziej znaczący, niż w tej chwili, granica będzie najtrudniejszym odcinkiem do ochrony. Ochrona granicy bez zabezpieczenia w postaci muru, będzie bardzo trudna

—ocenił.

Ryb, PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.