Wałęsa, arogancki jak zwykle, dalej się pogrąża. „Irytują mnie pojęcie strachu, zdrady, przekupstwa, współpracy. Mnie to nie dotyczy!”

Fot. PAP/Tomasz Gzell
Fot. PAP/Tomasz Gzell

Na swoim mikroblogu były prezydent kolejny raz podkreślił, że „nigdy z nikim nie współpracował agenturalnie”, a opublikowane przez IPN dokumenty to „paszkwile”.

Jeśli uwierzycie i przypiszecie mi autorstwo tych paszkwili publikowanych przez IPN, potrzebne będą konsultacje międzynarodowych fachowców i autorytetów. Kolejny raz publicznie oświadczam nie złamano mnie nigdy nie współpracowałem agenteralnie z nikim nigdy w żaden sposób nie doniosłem na nikogo, nie brałem pieniędzy za tak nikczemne działanie . .

—pisze Wałęsa (pisownia oryginalna). Według byłego prezydenta i Noblisty jest „błąd w waszym myśleniu”.

Fot. wykop.pl/screenshot
Fot. wykop.pl/screenshot

Irytują mnie pojęcie strachu, zdrady, przekupstwa, współpracy. Mnie to nie dotyczy. […] Robiłem zawsze w tych sprawach to do czego byłem przekonany i w co wierzyłem. […] Gdybym miał powtórzyć swoją drogę życia nic bym nie zmienił w tym otarcie się o służby PRL. Miałem swoją koncepcję walki z komunizmem i ją zrealizowałem. .do Waszej Ona nie pasuje ..

—dowodzi Wałęsa, z typowa dla siebie arogancją, dalej.

Kto z Was bohaterzy w targnął by w czasie bijatyk do komendy milicji wynegocjował wypuszczenie więźniów i o odebrania ich wystąpił z okna komendy. Kto z Was internowany wyrzucił by wicepremiera z pokoju internowania Kto z Was jadąc podpisać gotowy niedobry traktat Poprawił go i podpisał werunkiem było wyprowadzenie wojsk sowieckich. Kto z Was byłby wstanie by umorzono połowę polskich dlugów. Kto z Was wie ile razy padł pamiętny sierpiowy strajk 1980 r i kto go urartował. Kto z detronizował Gen Jaruzelskiego a gdyby tego nie zribił. Kto nie pozwolił by Gen Kiszczak został premierem i wiele innych jak mi się przypomi dopiszę, a może szkoda szkoda słów …LW 

—dodaje. Zdaniem byłego lidera „Solidarności” to „nieżle przygotowana prowokacja IPN” (wszystko pisownia oryginalna).

Ale i to udowodnię i rozwalę w swoim czasie

—zapowiada.

Fot. wykop.pl/screenshot
Fot. wykop.pl/screenshot

To wyraźna zmiana tonu wobec tego, co Wałęsa pisał na swoim mikroblogu jeszcze wczoraj, gdy przyznał, że spotykał się z przedstawicielami służb PRL, ale „z kontrwywiadem, a nie z funkcjonariuszami SB”. Do 1976 r. był też - jak podkreślił - formalnie wzywany na komendę milicji. Oświadczył, że podczas tych spotkań na nikogo nie donosił.

Czytaj także: Wałęsa idzie w zaparte! „Na polecenie kierownika do 1976 r. spotkałem się pięć razy z kontrwywiadem, a nie z funkcjonariuszami SB

Ryb


Zachęcamy do kupna najnowszego numeru „wSieci” w wersji elektronicznej!

E - wydanie tygodnika - to wygodna forma czytania bez wychodzenia z domu, na monitorze własnego komputera. Dostępne są zarówno wydania aktualne jak i archiwalne.

Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

Komentarze

Liczba komentarzy: 125