Zmiana tonu w ocenie TW "Bolka" przez takich ludzi jak Friszke nie jest istotna. Adam Michnik będzie trwał w obronie Wałęsy. To obrona państwa, które stworzył

Fot: Jacek Strużyński. "Debata"
Fot: Jacek Strużyński. "Debata"

Wszystko przecież wskazuje na to, że  Michnik kartę opozycyjną ma nieskazitelną. Jego listy do Kiszczaka z okresu internowania są jednoznaczne i ostre, co zupełnie nie pasuje do późniejszej teatralnie egzaltowanej fraternizacji z komunistami przy biesiadnym stole Magdalenki. Jednak sam potęgi w III RP budować nie mógł. Potrzebni mu byli ci, którzy w taki czy inny sposób zanurzyli się w PRL w bagnie. Teraz ta koncepcja mu się wali jak domek z kart. Nie oznacza to jednak, że jej nie będzie próbował odbudować. teraz widać przebudowę narracji. „A jeśli nawet…” pyta tygodnik „Polityka” na okładce. A jeśli nawet donosił to co? W „Tygodniku Powszechnym” czytamy o grzechach Kościuszki. Sierakowski mówi o sienkiewiczowskim bohaterze. Biograf Piłsudskiego Nałęcz zupełnie kuriozalnie, co wytknął mu na naszym portalu znakomicie Piotr Skwieciński, porównuje do siebie kolaboracje z wrogiem obu postaci. W świetle teczek Kiszczaka już tylko skrajne oszołomieni ludzie mogą zaprzeczać współpracy Wałęsy. Czy jednak kolaboracja Wałęsy, gdy był prostym robotnikiem z Lipna unieważnia jego późniejsze bohaterstwo? W żadnym razie, co wykazał doskonale w swojej książce o Wałęsie Piotr Semka. Niemniej jednak w jej świetle historycy mogą inaczej odczytać jego późniejsze decyzje. Szczególnie te z czasów fatalnej prezydentury.

Bóg pisze prosto po krzywych liniach. Lech Wałęsa to jedna z najbardziej dramatycznych postaci w polskiej historii. Gigant i karzeł. Bohater, ikona i symbol ale też krętacz i cwaniak. Szkoda, że Andrzej Wajda zrobił o nim jednowymiarowy i propagandowy film. Wałęsa jest postacią wybitną i zasługuje na wybitny film.

Jego sprawa ma jednak wymiar szerszy. Uderza w istotę III RP. Kraju zbudowanego na cuchnącym kompromisie z komunistami i kłamstwie. Ojcowie Założyciele obecnej Polski przekonują, że inaczej z komunizmu się wyjść nie dało. Zbudowali kraj, który w ich mniemaniu jest szczytem o czym mogli marzyć w 1989 roku. Dlatego właśnie potępienie czynu Wałęsy to przyznanie, że lustracja jest potrzebna. A skoro transparentność teczek trzymanych w domu przez „ludzi honoru” jest niezbędna dla funkcjonowania tego państwa, to znaczy, że III RP jest jednak pokracznym tworem, z którym od ćwierć wieku walczy znienawidzony Jarosław Kaczyński. Z punktu widzenia Adama Michnika trwanie w swojej narracji jest jedynym rozsądnym wyjściem. Co więcej mu pozostaje?

« poprzednia strona
12

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.