W materiałach udostępnionych przez IPN znajduje się datowane na 15.09.1980 r. pismo do zastępcy komendanta wojewódzkiego MO w Gdańsku o sporządzenie kserokopii teczki personalnej i pracy Lecha Wałęsy i przesłanie ich do departamentu III-A MSW. To z kolei każe zadać pytanie, kto - poza Czesławem Kiszczakiem - mógł mieć przez te wszystkie lata teczkę TW „Bolek”.
Pismo, napisane na maszynie, skierowane zostało do płk. Wł. Jaworskiego. \
Proszę o sporządzenie kserokopii teczki personalnej i pracy ob. Lecha Wałęsy (imię i nazwisko wpisane jest odręcznie - PAP) oraz przesłanie ich do Departamentu III-A MSW
— brzmi treść pisma.
Jest też informacja, że zostało ono sporządzone w dwóch egzemplarzach.
Kolejne pismo, także udostępnione przez IPN, zaadresowane jest do gen. Władysława Ciastonia, dyrektora departamentu III-A MSW, datowane jest na 19.09.1980 r.
W nawiązaniu do rozmowy z dnia 19.09.1980 r. w załączeniu przesyłam teczkę personalną i pracy byłego t.w. ps. +BOLEK+ nr. archiwalny I-14713 tj. L. WAŁĘSY
— czytamy.
Pod pismem podpisany jest naczelnik Wydziału III KWMO w Gdańsku mjr Ryszard Łubiński.
W materiałach udostępnionych przez IPN znajduje się m.in. raport kpt. SB KW MO w Olsztynie Edwarda Graczyka, w którym informuje o pozyskaniu do współpracy Lecha Wałęsy. W piśmie podano - jako jego datę - 21 grudnia 1970 r.
Ja st. insp. Wydz. II-go K.W.M.O w Olszytynie, melduję, że w dniu 21 XII 1970 r. w związku z akcją +Jesień 1970 r.+ dokonałem doraźnego pozyskania ob. WAŁĘSA LECH s. Bolesława i Feliksy z d. Kamińska ur. 29.09.1943 w Popowie pow. Lipno woj. Bydgoszcz (…)
— rozpoczyna się raport.
Dalej podane są informacje dot. stanu cywilnego Wałęsy, wykształcenia i zatrudnienia.
W trakcie rozmowy werbunkowej Wałęsa L. podał, że osobnik gruby, otyły, wzrost średni, lat ok. 27, który przemawiał z okna dyrekcji w luźnej rozmowie, w gabinecie dyrektora. oświadczył m.in., że w hotelu (prawdopodobnie na ul. Tuwima) utworzyliśmy kolektyw, który już wcześniej opracował odezwę do robotników oraz projekt postulatów
— informuje Graczyk.
Jak dodaje Graczyk: „po skończonej rozmowie L. Wałęsa napisał zobowiązanie i zachowanie tajemnicy i współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa. W/w obrał pseudonim +BOLEK+”.
Z pisma wynika, że pierwsze spotkanie umówiono na dzień 22 grudnia 1970 r. godz. 17 „obok baru mlecznego +Ruczaj+”. Wśród „zadań” Graczyk wymienia: „ustalać osoby, które brały udział w rozbojach, grabieżach, podpaleniach i.t.p.” oraz „ustalić osoby zam. w hotelach stoczni, która przed wydarzeniami z 14 i 15. XII tworzyły kolektywy przygotowujące strajk i manifestację”.
W piśmie czytamy też, że - według Graczyka - Wałęsa zgodził się ze stanowiskiem, iż osoby uczestniczące „w rozbojach i sabotażach” (w tym miejscu tekst nie jest w pełni czytelny - PAP) „muszą być wykryci i osądzeni” oraz „oświadczył, że jest gotów do udzielenia nam w tej sprawie pomocy”.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W materiałach udostępnionych przez IPN znajduje się datowane na 15.09.1980 r. pismo do zastępcy komendanta wojewódzkiego MO w Gdańsku o sporządzenie kserokopii teczki personalnej i pracy Lecha Wałęsy i przesłanie ich do departamentu III-A MSW. To z kolei każe zadać pytanie, kto - poza Czesławem Kiszczakiem - mógł mieć przez te wszystkie lata teczkę TW „Bolek”.
Pismo, napisane na maszynie, skierowane zostało do płk. Wł. Jaworskiego. \
Proszę o sporządzenie kserokopii teczki personalnej i pracy ob. Lecha Wałęsy (imię i nazwisko wpisane jest odręcznie - PAP) oraz przesłanie ich do Departamentu III-A MSW
— brzmi treść pisma.
Jest też informacja, że zostało ono sporządzone w dwóch egzemplarzach.
Kolejne pismo, także udostępnione przez IPN, zaadresowane jest do gen. Władysława Ciastonia, dyrektora departamentu III-A MSW, datowane jest na 19.09.1980 r.
W nawiązaniu do rozmowy z dnia 19.09.1980 r. w załączeniu przesyłam teczkę personalną i pracy byłego t.w. ps. +BOLEK+ nr. archiwalny I-14713 tj. L. WAŁĘSY
— czytamy.
Pod pismem podpisany jest naczelnik Wydziału III KWMO w Gdańsku mjr Ryszard Łubiński.
W materiałach udostępnionych przez IPN znajduje się m.in. raport kpt. SB KW MO w Olsztynie Edwarda Graczyka, w którym informuje o pozyskaniu do współpracy Lecha Wałęsy. W piśmie podano - jako jego datę - 21 grudnia 1970 r.
Ja st. insp. Wydz. II-go K.W.M.O w Olszytynie, melduję, że w dniu 21 XII 1970 r. w związku z akcją +Jesień 1970 r.+ dokonałem doraźnego pozyskania ob. WAŁĘSA LECH s. Bolesława i Feliksy z d. Kamińska ur. 29.09.1943 w Popowie pow. Lipno woj. Bydgoszcz (…)
— rozpoczyna się raport.
Dalej podane są informacje dot. stanu cywilnego Wałęsy, wykształcenia i zatrudnienia.
W trakcie rozmowy werbunkowej Wałęsa L. podał, że osobnik gruby, otyły, wzrost średni, lat ok. 27, który przemawiał z okna dyrekcji w luźnej rozmowie, w gabinecie dyrektora. oświadczył m.in., że w hotelu (prawdopodobnie na ul. Tuwima) utworzyliśmy kolektyw, który już wcześniej opracował odezwę do robotników oraz projekt postulatów
— informuje Graczyk.
Jak dodaje Graczyk: „po skończonej rozmowie L. Wałęsa napisał zobowiązanie i zachowanie tajemnicy i współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa. W/w obrał pseudonim +BOLEK+”.
Z pisma wynika, że pierwsze spotkanie umówiono na dzień 22 grudnia 1970 r. godz. 17 „obok baru mlecznego +Ruczaj+”. Wśród „zadań” Graczyk wymienia: „ustalać osoby, które brały udział w rozbojach, grabieżach, podpaleniach i.t.p.” oraz „ustalić osoby zam. w hotelach stoczni, która przed wydarzeniami z 14 i 15. XII tworzyły kolektywy przygotowujące strajk i manifestację”.
W piśmie czytamy też, że - według Graczyka - Wałęsa zgodził się ze stanowiskiem, iż osoby uczestniczące „w rozbojach i sabotażach” (w tym miejscu tekst nie jest w pełni czytelny - PAP) „muszą być wykryci i osądzeni” oraz „oświadczył, że jest gotów do udzielenia nam w tej sprawie pomocy”.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/282602-dokumenty-w-ipn-teczka-tw-bolka-mogla-zostac-skopiowana-po-1980-roku-kto-poza-kiszczakiem-mial-haki-na-walese