Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz powiedział w swoim cotygodniowym felietonie „Głos Polski” (Telewizja Trwam), że kwestia współpracy Lecha Wałęsy z SB miała poważne przełożenie na sytuację Polski.
Szef MON odnosząc się do odnalezienia dokumentów dotyczących TW „Bolka”, stwierdził:
To jest tylko potwierdzeniem tego, co było oczywiste już od wielu lat, a co MSW jako organ państwa zobowiązany do tego przez organ, jakim jest Sejm RP, przedstawił uchwałą w 1992 r. Wspominam o tym także po to, żeby zapytać o to setki publicystów czy autorytetów, profesorów, prawników, sędziów, etc, etc., którzy przez lata oszukiwali opinię publiczną. Przez lata ośmielali mówić się wyzwiska pod adresem pana premiera i na mój temat, tylko dlatego zobowiązującym prawem przedstawialiśmy Sejmowi prawdę.
Macierewicz zaznaczył, że nie była to bynajmniej prywatna sprawa Lecha Wałęsy.
Najważniejsze jest to, że był to system, który utrzymywał w kłamstwie cały naród. Niestety pan Lech Wałęsa nie potrafiąc odciąć się od swojej przeszłości, zamiast stanąć w prawdzie przed narodem, utrzymywał tę sferę kłamstwa i utrzymywał system, który nie tylko zatruwał duszę narodu, ale niszczył możliwości rozwoju, utrzymywał warstwę darmozjadów z poprzedniego systemu, których nazywał „ludźmi honoru”, a od których był po prostu zależny. (…) Uważał, że musiał być wobec nich uległy
— mówił minister.
Kłamstwa dotyczące agenturalności Lecha Wałęsy - bez tego nie byłoby zmarnowanych 24 lat. Udało się zrobić trochę dobrych rzeczy, ale zrobiono to, mimo tej grupy, która na karkach społeczeństwa była podtrzymywana przez Wałęsę, a która niszczyła Polskę
— dodał.
Czytaj więcej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz powiedział w swoim cotygodniowym felietonie „Głos Polski” (Telewizja Trwam), że kwestia współpracy Lecha Wałęsy z SB miała poważne przełożenie na sytuację Polski.
Szef MON odnosząc się do odnalezienia dokumentów dotyczących TW „Bolka”, stwierdził:
To jest tylko potwierdzeniem tego, co było oczywiste już od wielu lat, a co MSW jako organ państwa zobowiązany do tego przez organ, jakim jest Sejm RP, przedstawił uchwałą w 1992 r. Wspominam o tym także po to, żeby zapytać o to setki publicystów czy autorytetów, profesorów, prawników, sędziów, etc, etc., którzy przez lata oszukiwali opinię publiczną. Przez lata ośmielali mówić się wyzwiska pod adresem pana premiera i na mój temat, tylko dlatego zobowiązującym prawem przedstawialiśmy Sejmowi prawdę.
Macierewicz zaznaczył, że nie była to bynajmniej prywatna sprawa Lecha Wałęsy.
Najważniejsze jest to, że był to system, który utrzymywał w kłamstwie cały naród. Niestety pan Lech Wałęsa nie potrafiąc odciąć się od swojej przeszłości, zamiast stanąć w prawdzie przed narodem, utrzymywał tę sferę kłamstwa i utrzymywał system, który nie tylko zatruwał duszę narodu, ale niszczył możliwości rozwoju, utrzymywał warstwę darmozjadów z poprzedniego systemu, których nazywał „ludźmi honoru”, a od których był po prostu zależny. (…) Uważał, że musiał być wobec nich uległy
— mówił minister.
Kłamstwa dotyczące agenturalności Lecha Wałęsy - bez tego nie byłoby zmarnowanych 24 lat. Udało się zrobić trochę dobrych rzeczy, ale zrobiono to, mimo tej grupy, która na karkach społeczeństwa była podtrzymywana przez Wałęsę, a która niszczyła Polskę
— dodał.
Czytaj więcej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/282214-minister-macierewicz-lech-walesa-utrzymywal-system-ktory-nie-tylko-zatruwal-dusze-narodu-ale-niszczyl-mozliwosci-rozwoju